Wpis z mikrobloga

@shroon: po pierwsze: dostają cuda świata w zasadzie natychmiast. Po drugie: poziom niezadowolenia w miastach zarządzanych przez komputer jest taki, jak na poziomie Prince, po trzecie - dwukrotnie szybciej budują swoje jednostki i budynki w miastach. Rozwój technologiczny też mają przyspieszony (Chińczycy, mój ostatni rywal, w wieku 17 mieli już krążowniki). Do tego zmasowane najazdy barbarzyńców/rewolucjonistów itp.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 59
@OSH1980: smutne to, że często gęsto wysokie poziomy trudności w rts czy strategiach (Age of Empires, civ itd) nieodwracalnie wiążą się po prostu z chamskim czitowaniem komputera. Ale niech gracz oszukuje, to już jest hurr durr cziter, żadnych osiągnięć, oszust itd. Plus jeszcze komputer omija swoich ziomków, ciebie atakując na potęgę (jak np w kozakach europejskie boje).
  • Odpowiedz
@szwelx: generalnie postawić na budowę miast i ludność. Miasta stawiać blisko siebie, nie przejmować się, że ich strefy wpływów na siebie zachodzą. Nie budować w nich żadnych ulepszeń, nie tracić czasu na irygowanie terenu, budowę dróg itp. Na początku ustawić podatki na 0% i szybko odkryć kartografię (umożliwia budowę jednostek morskich), obróbkę brązu (daje falangi), koło (rydwany) i pismo (dyplomaci, którzy moim zdaniem są kluczową jednostkę do wygrania na tym
  • Odpowiedz
@buczubuczu: tak, a ja nie oszukiwałem. Nawet nie cofałem do poprzedniego stanu gry, gdy mi coś nie poszło. Wykorzystałem wszystkie środki dozwolone regułami gry. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz