Wpis z mikrobloga

Stanę trochę w obronie zmęczenie i #!$%@? uczestników przez brak snu. Ja wszystko rozumiem, bez problemu można dwie noce nie spać, mówicie też że spicie codziennie po 5h i żyjecie. No jasne. Tylko trzeba coś robić. Iść do pracy, kawka, pogaduchy albo ewentualnie jakieś imprezy i melanż 2 dobowy przeleci. Ale jakbym miał siedzieć w pomieszczeniu +/-30m2, gdzie nie ma totalnie nic do roboty, reszta chaty odcięta, na dwór nie można wyjść to przecież bym tam #!$%@? do głowy dostał i zasnął po jednej nieprzespanej nocy w połowie dnia. Takie zadanie (na odporność na brak snu) powinno być pełne akcji. Non stop coś się dzieje, nowe wskazówki, łamigłówki które przybliżają do rozwiązania całości, poza tym jakieś sprawnościowki jak wczoraj ale musi się coś cały czas dziać i w takim zadaniu to musi wychodzić od produkcji bo pole do popisu kreatywności dla uczestników w takich warunkach jest żadne.
#bigbrother
  • 5
  • Odpowiedz
@Justyna_bialystok: To, że produkcja ma laskę wyłożoną na program to widać. Szykują scenografię, a potem ni grzyba nie wiadomo co robić, nie mają nakreslonego pomysłu na tydzień, na zabawę, nie maja zorganizowanego czasu poprzez wyzwania. Są jakies randomowe wydarzenia typu czołganie sięm które do niczego nie prowadzi i nie łączy się z żadnym innym wyzwaniem.
  • Odpowiedz
@peroxide: Właśnie. Jak mają rozwiązać zagadkę jakichś #!$%@? kosmitów to powinni rozwiązywać różne rzeczy (logiczne, łamigłówki, znajdować jakieś klucze zbliżające do celu) tak jak w tych escape roomach, żeby cały czas myśleć i pobudzać mózg. A nie jeden siedzi na telefonie z którego #!$%@? wiadomo, reszta leży na paletach bo w sumie co innego robić.
  • Odpowiedz