Wpis z mikrobloga

#koszykowka #ncaa

Pogrywam ostatnio w managera drużyny akademickiej w kosza (co by odreagować prawdziwą koszykówkę xD), siłą rzeczy musiałem/chciałem się wgryźć w system rozgrywek, a wcześniej słabo się interesowałem. Tak #!$%@? kalendarza to się nie spodziewałem. Może nie każdy interesujący się #nba się temu przyglądał.

W skrócie:
- sezon regularny jest jednocześnie pre-seasonem
- w konferencji seedy przed finałowym turniejem konferencyjnym ustala się na podstawie meczów z drużynami z własnej konferencji, ale wcześniejsze mecze non-conference liczą się do drugiego, ogólnego bilansu, który nie ma jednak znaczenia bo
- ranking drużyn całej NCAA w regularze ustalany jest bardziej na podstawie RPI, czyli przelicznika mocy przeciwników, który i tak nie jest decydujący bo:
- do turnieju finałowego całego NCAA awansuje 32 zwycięzców turniejów konferencyjnych, a reszta wedle uznania podczas Selection Sunday
- w między czasie w regularze są jeszcze turnieje mniej lub bardziej prestiżowe, na zasadzie drabinki - możesz zaliczyć tam 1 mecz, możesz 3, więc liczba meczów nawet w ramach tej samej konferencji jest różna dla różnych drużyn
- wracając do turnieju finałowego - czemu miały by być 64 drużyny i prosta drabinka, zróbmy 68 (czyli uznaniowo dobierzmy 36 zamiast 32) żeby zagrać kilka meczów play-in (rundy przedwstępnej)
- no i sam fakt że w March Madness nie ma miejsca na pomyłkę - tylko jedna drużyna która wygra 6 kolejnych meczów zdobędzie tytuł
- drużyna nie wygrała turnieju konferencyjnego, lub nie zaprosili jej do NCAA Tournament? nic straconego, opłacisz wpisowe to możesz zagrać w alternatywnym National Invitation Tournament dla słabszych drużyn. Ba! Są jeszcze turnieje "finałowe" na trzecim i czwartym poziomie :D
cultofluna - #koszykowka #ncaa

Pogrywam ostatnio w managera drużyny akademickiej w...

źródło: comment_YfBXy778Do25TEL0iGq65byMNwf50Fvm.jpg

Pobierz
  • 8
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Draft Day Sports College Basketball Manager 2019. Przyjemny gameplay, nie dzieją się żadne niestworzone rzeczy. Trochę opcji taktyczno-technicznych (wystarczająco, chociaż chciałoby się edytować bardziej szczegółowo playbooka). Dużo opcji ingerencji/komunikacji na linii head coach - zawodnik, dużo opcji rekrutowania bombelków z high schoola, które jednak sam oddałem AI. W uniwerku na max top30 zrekrutowali mi gościa z nr. 6 w national mockach :D

Jedyny minus - nie ma modów na prawdziwe
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol:

Właśnie pisałem i nie zdążyłem wyedytować wpisu:

grałem w kilka managerów w życiu, koszykarskich w sensie, i ten jeśli chodzi o przebieg meczu jest chyba najlepszy. Istnieje jeszcze Pro Basketball Manager też od Wolverine Studios, wygląda bliźniaczo. Czyli NBA wprost mówiąc, ale tam widziałem brak modów nie tylko na zawodników, ale i na nazwy drużyn. Są podobne na zasadzie skojarzeń, mają podobne logosy, ale masz np. Minnesota Coyotes, albo Detroit
Wyłączyłem jak skończyłem trzeci RS 82-0 xD


@HalfManHalfAmazing: :D

To ja tu tak nie mam, przed sezonem w AP nie byłem rankowany, a pod koniec regulara mam bilans 19-7, czyli całkiem realny jak na drużynę z mocnej konferencji, ale nie najmocniejszą w niej. No i wygrałem tylko jeden mecz z wyraźnie mocniejszym rywalem - na razie nie narzekam na łatwość/trudność, jest akuratnie :)

kiedyś grałem w zmodowane o graczy


No właśnie