Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
Ktoś mi niedawno doradził, abym robił w życiu to co czuję. Odpowiedziałem, że nie wiem do końca co czuję. To jednak nie dawało mi spokoju, bo już od dawna szukam swojej drogi w życiu. Kilka prób mi się nie udało, straciłem pieniądze i lata. Częściowo dlatego, że chciałem, aby wszyscy byli zadowoleni. A to niemożliwe. W pewnym momencie musimy zacząć iść własną drogą, nawet gdy nie podoba się to najbliższym. Nawet, gdy uznają że ich porzucamy lub robimy coś wbrew nim. Od urodzenia mieszkam w sercu aglomeracji śląskiej i marzę, aby się stamtąd wyrwać. Gdy wyjeżdżam gdzieś, gdzie otacza mnie czysta, dzika przyroda, czuję się niesamowicie. Tak jak powinien czuć się każdy człowiek. Chcę zamieszkać w puszczy, albo nad jeziorem lub rzeką, zdala od przemysłu, hałasu, smogu. Mieć nieprzerwany kontakt z naturą. Być może nie do końca świadomie, ale od dawna dążę do realizacji tego marzenia. Wreszcie pracuję w domu, odkładam pieniądze. Teoretycznie mogę zamieszkać gdziekolwiek. Zacząłem szukać miejsca, jeździć po Polsce i Skandynawii, nocuję pod namiotem w najdzikszych miejscach i sprawia mi to ogromną radość... Czasem o swoich planach wspomnę rodzinie, ale nie znajduję zrozumienia. Widzę, że mają od dawna swoje wizje ze mną w roli głównej. Stosują szantaż emocjonalny, grają kartą porzucenia, samotności, niewdzięczności. Oczywiście ja już od dawna jestem na swoim, ale wciąż zbyt blisko nich, wciąż "pod ręką". Widzę jak są zawiedzeni swoim życiem, jak samotni, zgorzkniali, schorowani na duszy i ciele... Przecież to nie jest tak, że chcemy palić za sobą mosty, ale często tak widzi to nasza rodzina. To patologia, wiem to, i być może tym mniej powinienem zwlekać.

#psychologia #rodzina #podroze #wyznanie
Jonn - Ktoś mi niedawno doradził, abym robił w życiu to co czuję. Odpowiedziałem, że ...

źródło: comment_DJZd52Wk1jSLOHBfM9BUUz9nkHClgfRn.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz