[Jendrej]

Co mam zrobić, żeby przekonać sąsiadów, żeby nie zostawiali ulotek wyjętych ze skrzynki na klatce schodowej? Potem te ulotki spadają na podłogę i robi się syf, którego nikt nie sprząta; sprzątaczki to ja ostatnio widziałem na klatce 3 lata temu.
Wydrukowanie kartki „proszę nie zostawiać ulotek na korytarzu” pomoże?
#pytanie

[Jendrej]

@dzikiwonsz121: Sąsiedzi są różni. Starsi, w średnim wieku, studenci wynajmujący, młode rodziny też. Myślisz, że warto spróbować nakleić taką kartkę czy masz jakiś lepszy pomysł? Bo drażni mnie ten śmietnik, nie ja jestem od zbierania tego, każdy powinien się sam zajmować swoimi, które dostaje.

[darek-jg]

@Jendrej: może jakiś pojemnik na ulotki przy wejściu to wtedy większość tam zostawia ulotki i nie trzeba ze skrzynek wyjmować

[Jendrej]

@darek-jg: Gdzie takie coś ci działa XD Ulotkarze mają w dupie, czy jest pojemnik, czy sobie napiszesz „nie wrzucać ulotek” – i tak wepchną. Pojemnik jest, ale trafiają do niego tylko jakieś gazetki ze sklepów.

[r4do5]

@Jendrej: Kosz na papier obok skrzynki i niech do niego wrzucają po wyjęciu ze skrzynki zamiast na ziemię. Plus specjalny stojak na wkładanie do niego gazet/ulotek zamiast skrzynek.

[darek-jg]

@Jendrej: na szczęście u mnie to raczej gazetki przynoszą choć rzeczywiście czasem trafią się ulotki ale te lokatorzy też dorzucają do gazetek

[Jendrej]

@r4do5: Przy każdej skrzynce koszyk mówisz?

[r4do5]

@Jendrej: To ile ty masz skrzynek na klatce schodowej? Ja mam jedną.

[Jendrej]

@r4do5: Cztery, na czterdzieści mieszkań, każda jest na innym półpiętrze.

[r4do5]

@Jendrej: no to masz problem xD

[Jendrej]

@r4do5: Zdjęcie poglądowe (XD)
Wygląda meliniarsko strasznie, ale tworzyli to głównie znajomi synka jednej babki. Teraz babka zmarła, a synek wyprowadził się za granicę. Ma być remont za jakiś czas, teraz wymieniają elektrykę na klatce jako przygotowanie do remontu.