Wpis z mikrobloga

@xaliemorph: jest o wiele więcej takich przypadków, kiedy odmiana całkowicie zmienia temat. Oprócz słynnych rzeczownikowych "człowiek -> ludzie" i "rok -> lata" mamy jeszcze np. "ciąć -> tnę" czy "być -> jestem".
  • Odpowiedz
@haes82: No tak ale to nie jest zasada wynikająca z logiki tylko ktoś się kiedyś tak umówił i tak zostało, na zasadzie wykucia (myślenie typu "nie wiem dlaczego ale tak jest"). A z logiki taka odmiana nadal jest poprawna, przynajmniej trudno mi znaleźć sensowny argument by ją obalić.
  • Odpowiedz
@xaliemorph: nie bardzo wiem, co logika (myślę o "logice" w sensie matematycznym, jako nauka o twierdzeniach, ich łączeniu, wnioskowaniu itp.) ma do tego.

Po prostu każdy język ma swoje wyjątki i dziwactwa, często oparte na jakiejś historycznej zaszłości (np. mówimy "psy", a nie "piesy", bo tak naprawdę to kiedyś między "p" i "s" była półsamogłoska, która w mianowniku lp zanikła, a w mianowniku lp przekształciła się w "ie"). Nie ma
  • Odpowiedz
@haes82: No właśnie a język jest żywy to dlaczego nie introdukować tak logicznych w odmianie form? Np. psy a piesy mogą wynikać z łatwości wymowy gdzie z kolei idłem a szedłem ta pierwsza jest krótszą i wobec tego możliwe chętniej wybieraną.

Np. słowo "ichni" które pomimo niepoprawności całkiem dobrze się trzyma w nieoficjalnym języku właśnie ze względu na brak tak 100% oddania w innych słowach.
  • Odpowiedz
@xaliemorph: można się trzymać skostniałych form i poprawności językowej, można też iść na skróty i mówić tak, jak wygodnie.

Jest mnóstwo form poprawnych językowo, ale tak głupich i na siłę, że nikt normalny nie używa ("w mazowieckiem" jest najlepszym przykładem). Z kolei język młodzieżowy najlepiej pokazuje, że nie tracąc na komunikatywności można zrezygnować z części reguł rządzących językiem i wyrazić się w taki sposób, że prof. Miodek dostałby zawału (np.
  • Odpowiedz