Wpis z mikrobloga

Mirki, muszę wam coś wyznać.
Pracuje w firmie zarządzanej przez kobietę, przejęła ją od swojego ojca, ale ewidentnie nie wie co robić. Jestem tu mechanikiem od 10 lat ale co się tu #!$%@? ostatnio to przechodzi najśmielsze wyobrażenia. Firma popada w coraz to większe długi, oszczędzamy na wszystkim a co gorsza nasza flota to ostatnie wraki. Takiego druciarstwa dawno już nie widziałem. Pracuje u nas 2 kierowców. Pierwszy to jej pupil chociaż jego doświadczenie jest zerowe, drugi natomiast dostaje wszystko co najgorsze mimo to że jest inwalidą (ma problemy z renkom). Jeździ najgorszym autem jakie mamy, części dostaje używane, zamiast fotela kazała zamontować mu krzesło (takie białe plastikowe). Ostatnio jak zerwał mu się pasek klinowy to szefoewa zdjęła rajstopy i kazała założyć zamiast paska. Na jego miejscu już dawno bym zwariował, ale gość nie daje po sobie poznać co się u nas #!$%@?. Z fartem mordeczki, uciekajcie z tych januszexów, szkoda życia.

  • 9