Wpis z mikrobloga

Hej chciałam Was prosić o poradę. Każda uwaga będzie dla mnie na wagę złota bo spotkał mnie czarny scenariusz remontowy: perspektywa zbicia/zerwania kafli podłogowych.

Fachowiec, jak właśnie odkryłam położył mi płytki gresowe na podłogę na tak zwane „placki” ;( od położenia podłogi minął tydzień. Akurat skręciłam kostkę i nie miałam możliwości pójść do #mieszkania i skrupulatnie zweryfikować postępy.

Po zajrzeniu pod płytkę moim oczom ukazał się obraz placków jak na zdjęciu. Na całej podłodze są głuche płytki jak na załączonym filmiku:

https://youtu.be/xmq2TJdXo_I

Czytałam, że są jakieś masy uzupełniające na bazie żywic, ale szczeliny miedzy kaflami to około 1,5 mm a podejrzewam ze masy której brakuje pod płytka, aby całość mogła zostać uzupełniona to napewno nie mały procent (może 40%, może więcej). Również bałabym się o horendalne koszta jako, że żywice są drogie. Może zna ktoś z Was firmę wykonująca takie usługi naprawy podłóg z #mazowieckie #warszawa ?

Macie jakieś porady? Czy zdjęcie i położenie takiej podłogi na nowo to w ogole realny scenariusz?

Z fachowcem będę rozmawiać dopiero jutro. Nie było go tydzień. Nie wie jeszcze nic bo uznałam ze jak zadzwonię to nie załatwię tego prosto z marszu. Zawsze może zakończyć rozmowę i napisać ze nie może rozmawiać. A chce go postawić pod murem z decyzjami.

#remont #remontujzwykopem #budujzwykopem #budownictwo #pytanie #remont
thisway - Hej chciałam Was prosić o poradę. Każda uwaga będzie dla mnie na wagę złota...

źródło: comment_QjDZNNhcHS9zycHLHKJLvURGwmRaQmH5.jpg

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@thisway: realne ale ogrom roboty. Pewnie parę kachli pójdzie do kosza, ale powinno dać się odratowac sporą część. Patrząc na takie tematy aż się boję zaczynać swoją budowę ...
  • Odpowiedz
@thisway: o lol, wystarczy że kiedyś mocniej podskoczysz i taka płytka pięknie pęknie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Budowlancem nie jestem ale na placki to się płytki kiedyś na ściany w łazience układało, na podłodze chyba zawsze z grzebieniem.
Woda też chyba łatwo może pod takimi płytkami się zbierać.
  • Odpowiedz
@thisway: "fachowiec" spieprzył robotę, to powinien ją naprawić. Na podłodze nie można robić placków, bo to zaraz odpadnie.
Żadne żywice, płytki do położenia na nowo.
  • Odpowiedz
@wedrowycz: @xxTymczasoweKontoxx @analfabeta1993 dzięki za odpowiedź. Jutro będę walczyć. Czyli jednak zrywanie. Czytałam, że za pomocą uderzeń młotkiem gumowym płytka może odejść. Macie ewentualnie jakieś rady w tej kwestii? Jeśli chodzi o zrywanie? „Fachowiec” spieprzył ale nawet minimum zaufania już do niego nie mam i chciałabym zweryfikować jeszcze jego pomysł zrywania zanim weźmie jakiekolwiek narzędzie do ręki.
  • Odpowiedz
  • 7
@thisway ja mam taki pomysł, że ma oddać kasę za robocizne i zerwać i oczyścić położone płytki oraz podłogę. Te płytki które uszkodzi musi odkupić. Innej opcji nie widzę.

A potem robotę zlecasz komu innemu
  • Odpowiedz
@thisway: jak te płytki są w miarę świeże to nie będzie problemu zerwać.
Moim zdaniem nie powinnaś się tym przejmować.
Ten kto zepsuł powinien to naprawić.
A jak uszkodzi to niech dokupi.
Boję się tylko, że nawet jak ci dużo obieca to możesz go już nie zobaczyć. ..
  • Odpowiedz
@xxTymczasoweKontoxx: Niestety tak może być. Nie jest to największa tragedia na świecie. Ale głupio by było na takim czymś być stratnym. Zobaczę jak pójdzie. Osoba nie z ogłoszenia o internetowego tylko polecona. Nie całkiem incognito. Może się poczuje... byle nie trwało to miesiącami.

@ArekJ dzięki za odpowiedz. Tu mam strach czy nie zabrać mu jakiejkolwiek roboty dalej. Podłoga skopana ale bardziej boje się kopanej łazienki (baterii, odpływów, zawieszonej na ścianie umywalki
  • Odpowiedz
@thisway: Fachura starej szkoły - "u siebie rób jak u siebie a u obcych na #!$%@?". Tak położone płytki będą pękać szczególnie w nowych budowlach. To się nadaje tylko do zerwania. Podejrzewam że nawet nie zagruntował wylewki wiec jest szansa że placki odejdą łatwo. Im szybciej tym lepiej.
Nie pchaj się w uszczelnienia bo wyjdzie drogo, długo i nie do końca dobrze.
  • Odpowiedz
@thisway: Robota pewnie na gębę? Spisz jutro z gościem umowę na prace remontowe, pod jakimś głupim pretekstem /np. pod potrzebę pożyczki/. Określ w umowie zakres prac i kwotę. Umowa z datą rozpoczęcia prac. Teraz masz go w kieszeni i stawiasz go przed faktem dokonanym, że robota jest #!$%@?. Jak tego nie zrobisz, to gościu przyzna się do #!$%@?, obieca ci, że to poprawi i tyle go będziesz widziała.
  • Odpowiedz
o lol, wystarczy że kiedyś mocniej podskoczysz i taka płytka pięknie pęknie ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@xxTymczasoweKontoxx: zesra się. Problem jest taki jak coś ciężkiego i twardego upadnie. Wtedy płytka zamiast się wykruszyć to pęknie.

Żadne żywice, płytki do położenia na nowo.


@wedrowycz: dokładnie. Do tego przy iniekcji odpadnie połowa płytek...

że za pomocą uderzeń młotkiem gumowym płytka może odejść.


@thisway: jeśli powierzchnia jest mała
  • Odpowiedz
@thisway: to wielka przesada mówić że płytki położone na placki są spartaczoną robotą -mówię to jako fachowiec z ponad 25 letnim stażem. Widziałem już dziesiątki podłóg źle położonych: zarówno na grzebień jaki na i na tzw "placki"...
Tymczasem końcowy efekt twojego podejścia może być taki że zamiast płytek na tak zwane placki będziesz mieć na grzebień Ale będziesz mniej zadowolona na przykład z połączenie- bo jedne ponad drugie będą wystawać i
  • Odpowiedz
Po pierwsze płytki położone na tak zwane placki wcale nie oznaczają jednoznacznie gorszej wytrzymałości, może tak być- tak ale wcale nie musi


@rrrroiushfvopS465e33r: co? xD
Połączenie adhezyjne jest zdecydowanie mocniejsze.
Niech Ci dentysta zrobi wypełnienie na placki...
  • Odpowiedz
@Lorenzo_von_Matterhorn: mało się znasz to piszesz bzdury porównując kładzenie płytek do wypełnień dentystycznych- jest to po prostu ...głupie.
Nawet nie masz pojęcia po czym chodzisz ,Jak to jest zrobione i w jaki sposób przymocowane. A używanie zwrotów słownikowych niewiele ma się do rzeczywistości która wygląda następująco wiele płytek gresowych nieprzygotowanych specjalnie podklejenie czyli przez smarowanych bardzo rzadką warstwą kleju i dopiero przyklejonych zwłaszcza płytek ciętych na maszynach z wodnym obiegiem będzie
  • Odpowiedz
@rrrroiushfvopS465e33r: nas na studiach nauczyciel fizyki uczył tego, że jeśli dane zagadnienie fizyczne wydaje nam się trudne to żeby przejść do dwóch skrajnych wartości. Czyli wg Ciebie gdzie leży ta granica? Jak dam na płytce 60x60 4 placki po 1 cm^2 to będzie ok? Wyznacz mi granice.
Generalnie pełne wypełnienie ma szereg zalet. Placki mają jedną- byle #!$%@? to położy. Poza tym same wady. A na teraz jest dobrze to wiesz.
  • Odpowiedz
@Lorenzo_von_Matterhorn: No i znowu się mądrzysz i piszesz bzdury. Połóż równo płytki podłogowe na Krzywej podłodze kładąc na grzebień. Więc przestań obrażać ludzi i dowiedz się że profesorowie chodzili przez całe wieki po podłogach kładzionych na placki... widać jesteś jeszcze młodym szczylem i sporo Musisz się jeszcze nauczyć...
  • Odpowiedz