Wpis z mikrobloga

Sytuacja z dworca głównego we Wrocławiu obsranego gównem. Co 5 minut informacja z głośników żeby zgłaszać pozostawione bez opieki bagaże obsłudze PKP. Stoje na peronie i jakaś różowa krzyczy coś,że alarm itd. Okazuje się że ktoś plecak zostawił bez opieki. Różowa woła obsługę PKP tak jak krzyczą w glosnikach. Facet z obsługi przychodzi i mówi "Pani,co mi do tego. Niech se leży". No bezpieczeństwo na poziomie. (°°

#wroclaw #pkp
  • 7