Wpis z mikrobloga

@kattiusha A ja nie widziałam samego momentu jak ich budzili. Później gadali, że to jednak woda, bo nie śmierdzi. Że niby Wiktor rozlał jak Ania mu w nocy przynosiła do picia. Na początku to byłam w szoku, że Wiktor obszczał łóżko... Chyba tylko przepite żule popuszczają... i po prostu "szok".
  • Odpowiedz