Wpis z mikrobloga

Mirki, niestety ja już nic więcej od #oleole nie kupie i wam też nie polecam.

Do tej pory jakoś nie miałem z nimi problemów, aż do momentu kiedy nie musiałem się zetknąć z ich tragiczną obsługą klienta. Chodzi uwaga... o zakup mopa. Zamówiłem go w połowie czerwca, na stronie podawali że dostawa w ciągu 3 dni... no to dostarczyli go w ciągu 75 dni czyli po prawie 11 tygodniach, oczywiście 3 razy musiałem im o tym że coś u nich zamówiłem przypominać mailowo i dopiero po tym za każdym razem przekładali mi termin. Inaczej by mnie nawet nie informowali że termin który sami wyznaczali jest już nieaktualny... mop przyszedł i rozwalił się po 3 użyciach. Serio. To taki mop z wiadrem z pedałem w którym obraca się koszyk. Pedał da się naciskać tylko w dół. Przy naciśnięciu mechanizm się zablokował, coś w nim strzeliło i wyłamało się mocowanie pedału. Ja oczywiście #!$%@? bo nie dość że czekałem prawie 3 miesiące na coś co miało być po 3 dniach i jeszcze sie psuje prawie od razu. Dla mnie ewidentna wada fabryczna, źle zmontowany mechanizm. Porobiłem fotki, złożyłem reklamacje i w bardzo szybkim tempie dostaje odpowiedz od Ole Ole że uszkodzenie wynika ze złego użytkowania i nie ponoszą odpowiedzialności. No jak da się źle użytkować wiadro? Odpisałem im dokładniej co się stał, jak i z jakiego powodu prawdopodobnie doszło do tej sytuacji. Z parę godzin odpisali mi standardową (identyczna co poprzednio) formułką. Ogólnie zapłaciłeś to mamy cię w dupie. Raczej tego nie odpuszczę, nie z powodu kasy (raptem ok. 100 zl) ale dla zasady. Znacie jakiegoś rzeczoznawcę który jest w stanie ocenić wiadro od mopa Vileda w #warszawa ? #zakupy #reklamacja troche #afera i troche się czyje że mnie #oszukujo

@OleOlePL dramat nie idźcie tą drogą.
  • 11
@ArekJ: Szczerze mówiąc już lekko mam gdzieś co odpiszą, odnośnie tej reklamacji już 2 razy mi odpisali (tą samą formułką że sam popsułem i że nie ich problem). Raczej post ma na celu ostrzeżenie innych że nie warto u nich robić zakupów bo odpowiedzialność za to co sprzedają to biorą chyba mniejsza niż chińczycy za aliexpresu.
amówiłem go w połowie czerwca, na stronie podawali że dostawa w ciągu 3 dni... no to dostarczyli go w ciągu 75 dni czyli po prawie 11 tygodniach, oczywiście 3 razy musiałem im o tym że coś u nich zamówiłem przypominać mailowo i dopiero po tym za każdym razem przekładali mi termin. Inaczej by mnie nawet nie informowali że termin który sami wyznaczali jest już nieaktualny... mop przyszedł i rozwalił się p


@
@jasmina-grygiel: Oczywiście, że nie musisz, po prostu możesz. :)
Ciągle pracujemy nad poprawą swoich słabych punktów. Nie jesteśmy idealni, przyznajemy się. Zawsze jednak dążymy do tego żeby rozwiązać dany problem.

Jeśli w jakiś sposób możemy Ci pomóc to daj znać na priv.

Pozdrawiamy,
Zespół OleOle!