Wpis z mikrobloga

@Crisu: nie, nie kojarzę, ale codziennie robię zakupy w Lidlu i codziennnie jestem pytany "Ma Pan aplikację?" i codziennie mówię, że nie. To jest chore. Chyba napiszę do #lidl w tej sprawie.
@FidoRS:
Mam teorię.
Jak robię zakupy to robię to dosyć mechanicznie. Wykładam towar na taśmę, przesuwam się, kasjer kasuje, ja zaczynam pakować. Jak kasjer kończy kasować, mówię "karta zbliżeniowa" i tyle.
Może ty jesteś za mało zdecydowany, albo kręcisz się w okolicy czytnika QR kodów, albo masz telefon na wierzchu.
@FidoRS: Ja chodzę do lidla rzadko, a i tak pytają zawsze, więc to czy cię widzą codziennie czy tylko raz w życiu nie robi różnicy. Oni po prostu muszą o to pytać tak jak panie w rossmannie na kasie zawsze muszą proponować pierdoły na przecenie stojące przy kasie czy baby w pepco zawsze pytające czy chcesz do tego doładowanie do telefonu. Poza tym kiedyś byłam na szkoleniu w tesco i tam