Wpis z mikrobloga

luzne przemyslenie spowodowane tym ze po osiągnięciu szczytu śmiechawicy w aferze mbbn, sprawa staje się już bardziej przykra i żałosna

Jestem przekonany, tak jak każdy bardziej kumaty w tym uniwersum, że afera z Rafalalą i wszelkie domysły były tylko wierzchołkiem góry lodowej i belmondziak miał niestety problemy już wcześniej. GSP bądź sam młody G raczej nam o całym sednie problemu nie opowiedzą, natomiast nie ciśnijcie tak bardzo tego GSP, prawda że z wywaleniem sarmaty z mbbn przesadził ale po tym co teraz udostępnił widać że sam został pokrzywdzony przez zachowania o których nawet możemy nie wiedzieć. Szkoda belmonda jako człowieka, "prawda" którą niesie Mobbyn zawierała pewnie w "kodeksie" dogmaty sprzeczne z postanowieniami samych założycieli w związku z tym sam Tytus oświadczył że usuwa sie w cień, a dalej na ig story GSP mówi że na dniach wytłumaczy nam więcej szczegółów.
Przykre to jest przede wszystkim dla tych którzy są częścią tego nie od dziś, nie są ludźmi którzy rzucą tekstem bemlondziarza w komentarzu u Hypa i będą likować inne takie komentarze swoich rówieśników 16letnich Maćków z piździszewa piszących do siebie "heeh dzien dobry". Mobbyn stanie się teraz twórczością przeszłą, chociaz dla wielu to nadal jest perpetum mobile. #mobbyn #belmondo
  • 18
@heatblast1221: Mobbyn to jedno z najciekawszych zjawisk popkulturowych w polskim rapie, a Belmondziak bez ćpania mógł być jednym z najbardziej nietuzinkowych graczy. O dziwo, na skale kraju, bo jego fenomen mnie zaskoczył - jeszcze 3 lata temu słuchały go tylko bananowe zamulacze z Pomorza, teraz go zna byle normik z każdego zakątka kraju. Niestety rozpuszczone usposobienie banana nieszanującego życia, innych i samego siebie to zgubiło i przekonujemy się o tym po