Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
mirki wiecie co to znaczy #przegryw ? 23 letni prawiczek here, nie jestem jakiś brzydki z ryja, ale bardzo nieśmiały, dlatego do teraz jedyne seksy jakie miałem to pieszczoty z jedną taką w liceum i tyle. Poznałem w maju fajną dziewczyne na #tinder, zaczęliśmy się spotykać i ogólnie układało nam się całkiem nieźle jednak ona strasznie stroniła od seksu i nie wiedziałem czemu. Wyznała mi niedawno dopiero że jest dziewicą (ona ma 22 lata) i dlatego zawsze gdy próbowałem coś w tym kierunku robić to panikowała i nie chciała. Ja wiedząc że przyznanie sie do prawictwa mogło zaprzepaścić moje szanse na seksy (bo skoro ma 23 lata i jest prawiczkiem to pewnie cos jest z nim nie tak - myślałem) to jeszcze wcześniej gdy spytała się mnie czy to już robiłem to odpowiedziałem że tak (skłamałem że uprawiałem seksy mając nadzieje że uzna skoro ja to już robiłem, to jestem doświadczony i nie będzie się musiała bać robić tego ze mną). No ale spotykaliśmy się dalej, wiedząc że jest dziewicą to dałem jej spokój i czekałem aż sama da znak, że jest gotowa. No i dała, dzisiaj. Pojechaliśmy sobie do galerii na zakupy i uwinęliśmy się szybciej niż planowaliśmy więc stwierdziliśmy że skoczymy se do parku na spacer, było już ciemno więc jak wracaliśmy to zaproponowała że może zostaniemy na dłużej na tym pustym, ciemnym parkingu. Ja zrozumiałem do czego ona dąży więc szybko wylądowaliśmy na tylnym siedzeniu i zaczęliśmy się całować. No i tak po jakimś czasie, ona zaczęła się rozbierać, w mojej głowie już wielki #!$%@?, po tylu miesiącach spotykania zaufała mi na tyle że chciała stracić dziewictwo ze mną, na tyłach mojego auta, no #!$%@? sytuacja jak z #!$%@? bajki. I zgadnijcie #!$%@? co... tak się stresowałem że nie mógł mi stanąć. Pół godziny pieszczot, ona mnie dotyka, jak mi już stanie i wezme szybko gumke założe to zanim wsadze beniz into badżajna to mi zmięknie. I tak koniec końców, ona się rozpłakała. Uznała że to jej wina że mi nie staje, że jej nie podniecam, że #!$%@?ła całą sytuacje. No i przez to zrobiło mi się jej tak bardzo żal, że wzięła to na siebie a tak naprawde to ja wszystko #!$%@?łem bo ze stresu mi nie stawał że i ja sie #!$%@? rozpłakałem, wyszedłem z auta w deszcz i zacząłem ryczeć jak #!$%@? dziecko. Po chwili przyszła do mnie mnie przytulić i już nie było odwrotu, musiałem jej powiedzieć że ją okłamałem i że jestem prawiczkiem. Przyjęła to w miarę normalnie, przytuliła mnie mocno ale ja wiem że #!$%@?łem wszystko. Niby mówi że nic się nie stało ale czuje że już nie będzie tak jak wcześniej. Powiedziałem jej że przepraszam za kłamstwo, że zgrywałem chojraka bo bałem się że mnie odrzuci jak się dowie że jestem prawiczkiem i że chciałem jej o tym powiedzieć ale dopiero po stosunku, wyznać jej że to też był mój pierwszy raz, uznałem że tak będzie lepiej. A teraz, ona wie, a ja nie wiem jak po tym zachowa. Ja nie wiem jak się zachować. Jestem #!$%@? zniszczony. Już kiedyś myślałem żeby iść na #divy żeby po prostu mieć to za sobą i nie myśleć o tym ale poznałem ją i uznałem że spróbuję ten pierwszy raz przeżyć jednak z dziewczyną którą można powiedzieć że kocham. No i trafiła się w końcu okazja i ja to #!$%@?łem. I to #!$%@? śpiewająco. Zabijcie mnie.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 14
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja #!$%@?ę, czy naprawdę wśród młodych ludzi kręci się wszystko wokół seksu? Potem się takie sytuacje robią, bo głupie i nieprzygotowane ludzie się tak tym stresują jakby to był #!$%@? egzamin z życia.
To nie dziwne, że pierwszy raz zazwyczaj jest #!$%@?. A jaki ma być, jak wcześniejsze doświadczenia seksualne czerpie się z porno i #!$%@? trzepania pindola? #!$%@?, ogarnijcie się łby.
  • Odpowiedz
Mogę wiedzieć dlaczego Ci to przeszkadza, że jesteś prawiczkiem? To byłby wasz wspólny magiczny wieczor, segz po raz pierwszy a Ty zgrywasz chojraka nie wiem czemu.

Jak pójdziesz na #!$%@? to już zawsze gdy dziewczyna Cię zapyta, będziesz musiał powiedzieć że to były #!$%@?, albo będziesz musiał kłamać i będzie Ci to siedzieć z tyłu głowy. Z resztą jak można chodzić na #!$%@? w dzisiejszych czasach xD to dopiero będzie #przegryw
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: szczerze mówiąc dla mnie ta sytuacja nie byłaby jak z bajki. Myślę, że o wiele lepiej byłoby tak w domu czy jakimś miejscu gdzie możecie czuć się swobodniej a nie pusty parking.

Poza tym tak szczerze mówiąc na chwile obecną nie masz czym się przejmować. Nic się takiego nie wydarzyło co to by świadczyło, że jednak musisz się przejmować tym. Poczekaj, zobacz jak się rozwinie sytuacja. Po co martwić
  • Odpowiedz
Z resztą jak można chodzić na #!$%@? w dzisiejszych czasach xD to dopiero będzie #przegryw


@PeeM69: Nie tylko przegrywy chodzą na roksę. Zresztą samo nieruchanie to nie przegryw, czego nie rozumie większość użytkowników tego tagu i ty też.

@AnonimoweMirkoWyznania: Jak Cię to pocieszy, to nawet jak nie jesteś prawiczkiem, a Ci zależy na pannie (czyli jej opinii) to może Ci nie stanąć. Tutaj generalnie jest pole do popisu dla partnerki, żeby pomogła Ci się wyluzować - tylko, że tu jest jajo bo oboje jesteście niedoświadczeni i ona po prostu też nie
  • Odpowiedz
ortodąta: @PeeM69: przeszkadza mu to, że w powszechnej opinii kobiet prawiczki to podludzie (nie tyczy się to szesnastolatek umawiających się z rówieśnikami, a różowych po swoim pierwszym razie). Pewnie odpowiesz na to, że jesteś inna niż wszystkie. Całkiem możliwe, ale reszta różowych w najlepszym razie da kosza staremu prawikowi, a w najgorszym wyśmieje i nagada o tym znajomym.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz
@Zawilecc: ale ja właśnie nie uważam, żeby nieruchanie było oznaką przegrywu. To raczej zdroworozsądkowe podejście, nie bycie zwierzęciem ślepo podążającym za instynktem "o #!$%@? muszę zaruchać".

I owszem, dla mnie przegrywy chodzą na #!$%@?.
To jest tak samo jak ze sterydami. Można pójść na skróty.
A można się ogarnąć i po prostu zapracować na efekty.
Bo nie wierzę, że koleś nawet jeśli jest 3/10, ale jest zadbany, ma fajne życie i ma o czym rozmawiać z innymi ludźmi, jest szanowany i szanuje innych, ale nie bije od niego desperacja, nie może uprawiać sexu z normalną kobietą. Może nie wyrwie takiej 10/10, ale jeśli nie żyje marzeniami z pornoli to spokojnie poradzi sobie w życiu. Znam
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: A jak ona zareagowała, kiedy mówiłeś jej, że pierwszy raz jeszcze przed Tobą? Czy rozmawialiście od tamtego czasu? Jak wyglądają Wasze relacje?

Oboje macie pierwszy raz za sobą, dlatego się stresowaliście i reagowaliście emocjonalnie. To normalne. Uważam, że powinniście ochłonąć, pogadać szczerze i wyluzować. Napić się kiedyś winka (ale nie za dużo) i zrobić drugie podejście bez nie wiadomo jakich oczekiwań. Wiadomo, że pierwsze razy bywają nieporadne. Super, że
  • Odpowiedz