Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Bazarnia: trochę depresyjny tok myślenia obierasz. Idąc tym tropem możnaby w ogóle zrezygnować z życia i jego etapów, bo przecież i tak wszyscy umrzemy. A przecież po drodze spotykają nas tak wspaniałe osoby/ wydarzenia/ miejsca. Czemu ja mając środki, sposobność i przede wszystkim chęci nie miałabym pokazać tego wszystkiego następnemu pokoleniu? Moim zdaniem całkiem się opłaca :)))
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Bazarnia: @kruszon_: kochani, ja z kolei nigdy nie zrozumiem tej mocno antynatalistycznej postawy. Z całym szacunkiem oczywiście, bo każdy ma prawo do własnego zdania. Nie będę próbować przemawiać do Was gadką typu "życie jest tylko jedno, trzeba czerpać z niego garściami", bo na nic mi to i Wam pewnie też, ale cholera.. ja życie kocham. Nie dbam o to co nastąpi za ileś tam lat. Czy trzeba mieć ten wspomniany
@Sumciaa:

Czemu ja mając środki, sposobność i przede wszystkim chęci nie miałabym pokazać tego wszystkiego następnemu pokoleniu?


Bo twoje następne pokolenie może nie być tym zainteresowane i nie podchodzić do tego tak entuzjastycznie jak ty?

A przecież po drodze spotykają nas tak wspaniałe osoby/ wydarzenia/ miejsca


Ta, ponadto spotykają nas inne rzeczy, o których nawet nie chcesz myśleć...

Nie dbam o to co nastąpi za ileś tam lat


Typowa ignorantka.
ja życie kocham


@Sumciaa: no właśnie, TY. I co to ma do rzeczy? Antynatalista też może kochać, ale to wciąż jego życie i widzi jakie gówno może kogoś spotkać, i rozumie, że nie każdy doświadcza tego samego, więc nie ryzykuje czyimś dobrobytem. Co tu trudnego do zrozumienia? Po prostu przyznaj, że chciałaś mieć zabawkę, nie zważając na to co może ją/go spotkać w życiu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@HAL__9000: @efilista: słuchajcie, nie wiem po co ta dyskusja i wylewanie swoich wypocin w poście, który nijak się ma do antynatalistow. Chcecie sobie ponarzekać na życia, to zróbcie to, ale nie tutaj, bo to co macie mi do powiedzenia i tak odbija się od ściany :) miłego dnia()