Wpis z mikrobloga

Mam bliską osobę z rodziny, od kilku miesięcy umieszczoną w Zakładzie Opieki Leczniczej. Jednym ze współmieszkańców był taki poczciwy dziadek (ponad 80 lat), bardzo uczynny, zawsze pomagał, robił zakupy mieszkańcom ośrodka itp., to był jego świat bo czuł się potrzebny. W sierpniu wyszedł na 2 tygodnie na przepustkę domu, po tym okresie chciał wrócić, ale okazało się, że musi czekać pół roku, bo nie było miejsca czy jakoś tak. W zeszły piątek powiesił się u siebie w domu. Sytuacja podobna do tej z filmu Skazani na Shawshank tak jak ten dziadek z biblioteki zrobił to samo. Masakra.
#feels #sadstory #zycie
  • 1