Wpis z mikrobloga

I jak to jest...

śmieszek, dosyć wesoły, z luzem do życia z naprawdę #!$%@?ą porażką w życiu (olimpiada i potem lot w narko) i tajemnicami które skrywał przed rodziną...
vs.
gość który miał grubo, bo śniadania nie dostał... i nie chciał od mamy pieniędzy na studia...

Kto bardziej wzruszy?

#bigbrother
  • 8
  • Odpowiedz
  • 6
Jeden chłopiec urodził się z fiutkiem małym. Drugi z ogromnym! Zajebistym! Spytasz mnie który z nich był szczęśliwy? Żaden. Jeden jeździ na wózku, a drugi ma padaczkę
  • Odpowiedz