Wpis z mikrobloga

@KredaFreda: może nie 33 tysiące. Nie zapominajmy, że dzisiaj na stadionie było kilkaset kibiców Cracovii, ukrytych głównie na sektorach H. No cóż muszą się ukrywać, tacy z nich kibice.
@Aeli: Nie interesują mnie wojenki młodocianych, ale gdyby ktoś chciał się dowiedzieć, kto z kibiców Cracovi siedział dzisiaj na stadionie Wisły to wystarczy prześledzić na Facebooku - wydarzenie Wisła Kraków - Cracovia.
@Aeli: Nie wiem jak wynika to na Cracovii, ale według statystyki z kas zdecydowana większość z tych co pojawia się na stadionie Wisły ma meldunek w Krakowie. Trochę slaby argument.

Owszem może 100% kibiców Cracovii mieszka w Krakowie (ale nawet nie wiem czy jest ich 15 tysięcy). Na tle ilości kibiców Wisły z Krakowa to nawet to nie wygląda dobrze...
@wykrywacz_dzbana: Mirku, Wisła sukcesami od czasów Cupiała zapewniła sobie większą ilość kibiców niż miała/ma Cracovia, bo lepiej kibicować drużynie która walczy o LM niż gra w 3 czy 2 lidze. Statystyk z kas nie znam, ale wydaje mi się że, podział osiedli wielce się nie zmienił od lat nastu (wiec się nie bój, jak to wygląda z perspektywy całego Krakowa). Gdyby było jak mówisz to mając tylu kibiców, zarówno w województwie
@Aeli: Niewiele osób podróżuje aż tak daleko by oglądać mecz. To tylko mecz (nie życie). Po prostu lwia większość na stadionie to osoby zameldowane w Krakowie. A i tak większość kibiców to Ci "telewizyjni" (i może przyjdą na 2 - 3 mecze w sezonie, a wtedy szok bo nie ma już biletów...)

Natomiast zgadzam się że Wisła jest postrzegana po przez sukcesy ery Cupiała. Teraz zmienia się trochę twarz (nie tylko
@wykrywacz_dzbana: Sam widzisz, że ludzie którzy przyjechali oglądać mecze z Parmą, Schalke czy Lazio zostali na Reymonta, bo co wówczas Cracovia mogła zapewnić Januszom? Mecze z Niedźwiedziem, Zelmerem czy Iglopoolem? Mieliście wiele sukcesów, podejrzewam, że gdybyście awansowali do LM to nadal byłby Wasz czas. Ale wszystko się zmienia, jak sam Mirku zauważyłeś... Pozdrawiam
@Aeli: Nie powiedziałbym że zmienia się to kibicowsko na niekorzyść Wisły. Cracovia ma więcej kibiców (niż 10 lat temu), ale Wisła również. Za ery Maskanta (gdy Wisła sięgała po mistrzostwo) frekwencja na stadionie Wisły była niższa od tej obecnej.

Nie wiem czy Cracovia będzie kiedyś numerem 1 w Krakowie. Obawiam się że dopóki włodarze klubu nie pójdą po rozum do głowy będzie Cracovii o to trudno.