Wpis z mikrobloga

Znacie takie #!$%@? sytuacje gdzie gościu na imię w dowodzie ma np X a cała rodzina i znajomi mówią na niego Y? Np jedna koleżanka miała wujka Mariusza tylko cała rodzina mówiła na niego Marek. Albo inna mi opowiadała że przyszedł jakiś kolega ojca i pyta czy jest Mietek, ona mówi że nie a stary się drze z pokoju że to o niego chodzi ( a na imię miał Andrzej). Albo kumpel ma wujka na którego mówią wszyscy Leszek a w papierach ma Aleksander.
#imiona #janusze
  • 190
  • Odpowiedz
@thewickerman88: W szkole miałem gościa, który nazywa się Mirosław, ale nagle pod koniec III klasy coś mu się #!$%@?ło i stwierdził, że tak naprawdę ma na imię Mikołaj, a to, że we wszystkich papierach (włącznie z dowodem osobistym) ma Mirosław, to jest to jakaś pomyłka, bo na akcie urodzenia ponoć ma Mikołaj.
Oczywiście wszyscy nazywaliśmy go per „Mihek”, bo nie umie wymawiać „r”. ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
Ciotka Ania w dowodzie Alicja
Ciotka Jagoda w dowodzie Jadwiga

Na mojego dziadka każdy mówił Danek i mało kto się domyślal, że to od Dominika xD
  • Odpowiedz
@thewickerman88: Kiedyś moja siostra chodziła z kolesiem co miał w dowodzie Janusz, a każdy mówił na niego Dawid. Po prostu jego ojciec poszedł #!$%@? do urzędu, nie podobało mu się Dawid, więc nazwał go Janusz i tak zostało.
  • Odpowiedz
@thewickerman88: O, jeszcze przypomniał mi się wujek Bogdan, na którego częściej mówi się Kuba. I w sumie nikt nie wie, dlaczego.
I jeszcze koleżanka, która normalnie ma na imię Marta, ale – jak sama twierdzi – przy urodzeniu dostała Andżelika i takie ma wpisane w papierach, ale jest dla niej tak żenujące, że nie tylko wcale się nim nie posługuje, ale w ogóle nikomu o tej historii nie mówi i
  • Odpowiedz
@thewickerman88: jakiez było moje zdziwienie gdy dowiedziałam się ze siostra mojego ojca to tak naprawdę Maria a nie Krysia. A wsrod sąsiadek mojej babci spotykane jest nazywanie Ani- Hanią. Myślałam ze takie rzeczy tylko na Podkarpaciu XD
  • Odpowiedz
@mistellaire: Ty mi powiedz. Często to są osoby dwojga imion, które używają na codzień drugiego. Np. kuzyn nigdy nie lubił swojego drugiego imienia, pod którym zwracała się do niego cała rodzina, więc w relacjach ze znajomymi i z dziewczyną używał pierwszego. Często to jest kwestia podobieństwa (Hania -> Ania), podobnych zdrobnień (Mariusz -> Marek) itd. A czasem #!$%@? wiec co
  • Odpowiedz
@thewickerman88: przez jakieś 20 lat miałam wujka Waldka, aż okazało się zD on ma na imie Walenty i to na drugie, a na pierwsze to już nawet nie wiem, ale nic w stylu Waldka , i wcale nie jest moim wujkiem tylko jakaś tam daleka rodzina mojej rodziny.
  • Odpowiedz
@thewickerman88: Najlepsza przyjaciółka mojej narzeczonej można powiedzieć, że wyrwała się z ubóstwa, także umysłowego i trochę nawet patologii. Niestety starzy dali jej właśnie takie pato-imię, typu Dżesika. Wybrała sobie jakieś normalne imię (przykładowo Ola) i prosiła wszystkich znajomych by tak do niej mówić, aż gdzieś w połowie studiów w papierach zmieniła na Aleksandra.
  • Odpowiedz
@thewickerman88: moi teściowie mówią na moją dziewczynę "Jurek" i sam też zacząłem tak do niej mówić. Kilka razy musiałem się "tłumaczyć" że nie jestem gejem tylko tak nazywam swoją luba ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@thewickerman88 znam przypadki osób wybierających drugie imię, zamiast pierwszego i w związku z tym mówimy im: Agata zamiast Karolina i Piotr zamiast Andrzej, ale to decyzja dorosłych ludzi, może im tak bardziej pasuje.

Ale też znam przypadek, że ktoś kogoś wolał innym imieniem bez wyraźnego powodu, w związku z tym mam koleżankę Jadźkę (w dowodzie Klaudia) i bladego pojęcia skąd się to wzięło.

Z drugiej strony na wczorajszym wykoppiwie zwróciłam się
  • Odpowiedz
@thewickerman88: znam 3 takie przypadki w tym dwie sąsiadki.

Mam też kuzynkę, która ma na imię Małgorzata, a mówią na nią Renata, dlaczego?
Bo jej starsza siostra ma tez... Małgorzata (tak, to prawnie możliwe) Mój wuja najpierw się nachlał, a później poszedł do USC zarejestrować swoją drugą córkę, która miała mieć na imię Renata. Zapytali się go "Imię córki?" a on podał imię starszej córki, które wpisano w papiery młodszej.
  • Odpowiedz
@thewickerman88: ja miałem trochę inaczej. Nazywam się Dawid, jakoś w gimbazie, czy tam podbazie złamałem rękę i przy konsultacji po założeniu gipsu lekarz ciągle do mnie mówił Karol (szpital w którym się urodziłem). Później to zostało naprostowane przez mojego ojca, a okazało się, że jak się urodziłem, to babcia powiedziała, że nazywam się Karol (bo ona tak chciała) i wszystkie papiery w szpitalu miałem na takie imię ( ͡°
  • Odpowiedz