Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak pare lat temu na rekolekcjach przed bierzmowaniem podeszła do mnie tradycyjna katolicka szara myszka, zaprosiła mnie do znajomych na fb a ja z tym nic nie zrobiłem bo mam fobie społeczną, zerową samoocenę i myślałem, że robi to dla żartów.
To nie był pierwszy raz kiedy przegapiłem okazje na związek z wartościową osobą przez własne #!$%@? i samoocenę zniszczoną przez bandycką i morderczą młodzież z miasta powiatowego, w którym się wychowałem.
#przegryw
  • 9
@TestoDepot Nie, to nie to samo. Próbowała ze mną rozmawiać przez następne 2 dni i wiem, że interesowała sie teatrem co tym bardziej wyjaśnia czego chciała mnie poznać bo też mam niszowe zainteresowania no ale już z późno.