Wpis z mikrobloga

#jprdl #gorzkiezale
Matka obrażona że nie przełożę wakacji z narzeczoną by jechać na pogrzeb jakiegoś wujka, którego nigdy nie widziałem na oczy.
Czy tylko dla mnie argument "to rodzina" jest gównoznaczący i jak mnie z kimś nie łączą żadne rzeczywiste relacje, to mimo pokrewieństwa jest osobą zupełnie obcą?
  • 2
  • Odpowiedz