Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mój mąż ostatnio chce więcej. Ale nie ilości tylko czegoś zupełnie innego.
Chce abym się przebierała, tańczyła itp... dla mnie pomysł jest głupi. Nigdy nie robiłam takich rzeczy. Nie przepadam za swoim ciałem, mam biust w rozmiarze aa, zero kobiecych kształtów. W takich strojach wyglądam po prostu śmiesznie... Co do tańca to nie umiem się ruszać, nie przepadam za tym. To zupełnie nie jest mój świat... Czuję się osaczona przez jakiego wymagania. Wiedział jaka jestem... Ostatnio kupił jakieś wdzianko dla mnie i to była katastrofa... Sprawił mi tym tylko przykrość bo wyglądam w tym jak pokraka. Już nie wiem co robić... #zwiazki #seks

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 132
  • Odpowiedz
@Dutch co ma do tego feminizm? xD to jest jej święte prawo jako człowieka, jak się nie czuje z czymś komfortowo to nie powinna tego robić, tym bardziej w związku w którym jest zaufanie i wzajemny szacunek. a jakby odwrócić sytuację to jakbyś to nazwał? jakby jej kazał sobie nasrać na klatę to też byś mówił że typiara jest nienormalna, że się nie zgadza? XD granice są umowne i każdy ma
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Rysiowata: zgadzam się z przedmówcą, wiecej wiary w siebie i uświadom sobie że dla męża jesteś najpiękniejsza. W końcu Cię wziął za żonę ;) ale i tak pogadaj z mężem powinien uszanować że coś jest dla Ciebie niekomfortowe, choc czasem idź na ustepstwa dla zdrowia chłopa;)
  • Odpowiedz
@Dutch: stringi i pończochy to nie jest przebranie a ubranie, a raczej jego część. Przez przebranie rozumiem strój pielęgniarki, kelnerki, policjantki, albo jakieś dziwne body z dziurami itp. W sklepach i internecie jest pełno takich niby seksowych łaszków, ale to są głównie tanie poliestrowe badziewia z chin które do niczego się nie nadają i są warte może 7zł a sprzedawane za 20 razy tyle. Oczywiście można dla zabawy to założyć,
  • Odpowiedz
@nika_blue:

stringi i pończochy to nie jest przebranie a ubranie, a raczej jego część.

No, część. To miałem na myśli.

Przez przebranie rozumiem strój pielęgniarki, kelnerki, policjantki, albo jakieś dziwne body z dziurami itp.

Dobrze rozumiesz. Częścią tego stroju jest m.in. stanik, podwiązki czy majteczki w kropeczki. Więc pytam, czy zgodnie ze swoją odważną deklaracją że nikt tego w ciemno bez mierzenia nie kupuje przymierzasz je w całości na miejscu?
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: myślałem, że w komentarzach będzie jakieś głupie pieprzenie, a tu się nieźle zdziwiłem. Tak jak pisze @Koloses :D Jeśli to nie jest jakieś ostre sado maso, to chyba normalne :D W związku po jakimś czasie ludzie się przyzwyczajają. Bardzo fajnie, że wyszedł z inicjatywą, na wielki ++++ Porozmawiajcie o tym, popróbujcie nowych rzeczy. "Czuję się osaczona przez jakiego wymagania. Wiedział jaka jestem..." xddddddd "Nigdy nie robiłam takich rzeczy.
  • Odpowiedz
@lejen:

co ma do tego feminizm? xD to jest jej święte prawo jako człowieka, jak się nie czuje z czymś komfortowo to nie powinna tego robić, tym bardziej w związku w którym jest zaufanie i wzajemny szacunek. a jakby odwrócić sytuację to jakbyś to nazwał? jakby jej kazał sobie nasrać na klatę to też byś mówił że typiara jest nienormalna, że się nie zgadza? XD granice są umowne i każdy ma swoje własn

To jest właśnie ten bałagan na strychu, o którym pisałem xD Byle poklepać w klawiaturę, może być bez ładu i składu.

Czy granice
  • Odpowiedz
@Dutch: Dla mnie strój to całość, skoro opce się nie podoba to chyba znaczy, że nie pasuje? Poza tym, w mojej wypowiedzi było pytanie do opki, czy to własnie taki strój, a nie założenie i to Ty sobie coś dorabiasz od czapy, nie ja. Wyobraź sobie, że znaki interpunkcyjne takie jak "?" mają jednak jakieś znaczenie. Po prostu większość osób na pierwszy raz kupuje raczej jakieś tanie łaszki na spróbowanie
  • Odpowiedz