Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, chyba padłem ofiara intrygi ze strony kobiety, jestem załamany. na początku powiem, że możecie sobie darować obraźliwe komentarze. Znalazłem się w trudnej sytuacji, moja żona nagle zmieniła się o 180 stopni, a ja nie wiem, co zrobić, nie mogę nikomu powiedzieć.

Jakoś do 25 levelu byłem typowym przegrywem, żadna ciekawa laska na mnie nie spojrzała. Te ładne były dla kasy (programista15k Here) a te nie ładne mnie nie pociągały. Los się do mnie uśmiechnął i trafiłem na piękną Ukrainkę, żadna Polka z taka uroda by na mnie nie spojrzała, ale wiadomo, Ukrainki maja mniejsze wymagania.

Po ponad 2 latach związku wzięliśmy ślub i do czasu ślubu wszystko było jak w bajce. Kilka miesięcy po ślubie mojej kobiecie się wszystko odmieniło, stwierdziła, że nie ma sensu, żeby pracowała, bo te jej 2,5 tysiąca (plus premie kilka stow) pensji to tyle co nic i ze ja zarabiam wystarczajaco dobrze. Od razu powiedziałam jej, że nie pasuje mi taki układ, mogę na nas wydawać więcej, ale ona ma pracować... temat się urwał... Pewnego dnia oznajmiła mi że skonczyła się jej umowa w pracy i już nie pracuje. Zacząłem pytać czy czegoś szuka, podsyłałem jej ogłoszenia, ale wszystko kończyło się fochem... W końcu zapytałem jej co ona właściwie zamierza robić skoro nie pracuje, a ona do mnie, że w końcu ma czas na naukę języków, siłownie i spacery z psem.

Mirki, jestem załamany, nie wiem co dalej robić, nie chce być jej sponsorem. Płace za mieszkanie, robie zakupy, utrzymuje ja, ale nie chce, nie mam wyboru, przecież nie mogę wyrzucić jej pod most. Rozmawiałem z jej rodzicami, którzy są typowymi bogatymi wieśniakami, zaśmiali się i powiedzieli, że ludzie tak żyją od zarania dziejów.
Nie mogę przyznać się przed znajomymi, a tym bardziej rodziną. Zawsze słyszałam złośliwości z ich strony w stylu ,,ona jest z tobą dla kasy czy dla wizy'' ... EHH wtedy bym dał sobie za nią rękę uciąć, byłem pewny że jest inna...
Gdybym jeszcze miał seks, ale seks jest wymuszony, raz na 3 tygodnie. Nie wiem czy ja ja kiedykolwiek pociągałem. Może uknuła to od początku... nie wiem...

Mirki, nie wiem co robić, rozwód z jej winy nie wchodzi w grę, bo co ja jej udowodnię? Nic, ona powie, że nie może znaleźć pracy, a ja ja chce z tego powodu zostawić. Zrobi histerie, popłacze się i tyle...

#p0lka #rozowepaski #zwiazki #seks #przegryw #help

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 33
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Proszę powiedz, że to bait. Aż strach pomyśleć, że jeszcze rok temu byłem z Ukrainką, jednak wciąż mi coś nie pasowało w jej zachowaniu tzn. nie ufałem jej. Później ją zostawiłem i sobie myślałem, kurde jaki jestem głupi że odpuściłem taką fajną dziewczynę.
  • Odpowiedz
Tak poza tym że jesteś naiwnym przegrywem to jesteś też #!$%@?. Serio nie ma powodu żeby laska pracowała. Trzabyło jej to odpuścić, zarabiam 1/3 tego co ty, i nie miałbym problemu żeby laska nie pracowała będąc ze mną, jeśli miała by zarabiać trzy raz mniej. A gdybym zarabiał 15 tys... to już w ogóle. Chyba sam bym jej to zaproponował.
Po #!$%@? ją wysyłać do pracy żeby takie grosze przynosiła, to twoja ukochana kobieta czy niewolnik?
Jak było dobrze to trzabyło się zgodzić.

Nie zrozumcie mnie źle. Jestem przeciwny naiwniactwo, związkom dla kasy etc.
Ale jak już masz żonę i jest wszystko ok to to nie jest sponsoring. Powinieneś płacić jej już za wszystko i nie powinieneś mieć z tym problemu.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Wyruchaj ile wlezie, i zostaw ( ͡ ͜ʖ ͡) Ewentualnie pójdź pewnego dnia do notariusza i zrób intercyzę. Nie zgodzi się? No to powiedz ze ma #!$%@?ć do roboty, a jak nie to intercyza. A potem rozwiedź się (σ ͜ʖσ)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Czy Ty wiesz, że w kulturze ukraińskiej normą jest, że to facet zarabia? Wszystkie kobiety są tam tak wychowywane. Jeżeli chce się kształcić w tym czasie - spoko. Daj jej się zapisać na jakiś kurs, ale potem niech zasuwa do roboty.
A poza tym to wygląda, że zrobiła Cię w bambuko.
  • Odpowiedz
@dr_Klotz: Napisał przecież że łyknął bajkę o "innej niż wszystkie" które wciska 99% kobiet.

A odsiew czy laska leci na kasę robi się przed ślubem na początku znajomości. Bo po ślubie już się jej powinno fundować to i owo jeśli się dużo więcej zarabia.

BTW. Przegrywy często marzą żeby były stare obyczaje, tzn monogamia, facet co rządzi w domu i może wszystko. Ale państwo ma im to zagwarantować, ma z nich zrobić prawdziwych mężczyzn będących mężami prawdziwych żon. Sami od siebie nic. Nie mówię że obecne prawo nie jest #!$%@? bo jest, ale sam tę umowę zwaną małżeństwem podpisałeś.
Mi jakoś nigdy żadna (a było ich czterech) nie odmówiła seksu i nie wyobrażam sobie żeby mogła mi odmówić. I nie narzekały. I żadna nie wyobrazi sobie nawet że mogłaby by odmówić. Nawet twoja Ukrainka gdyby była
  • Odpowiedz
@Solstafir: Bo może mu nie odpowiada, że żona nie pracuje i nie chce mieć w domu darmozjada. Nieważne ile bym zarabiała, ale też bym się nie zgodziła by mąż siedział w domu. Uważam, że to nie w porządku, bo dlaczego tylko jedna osoba ma pracować?
  • Odpowiedz
Bo może mu nie odpowiada, że żona nie pracuje i nie chce mieć w domu darmozjada


@SkrytyZolw: Jakiego darmozjada? Ma zająć się domem. Pisałem przecież.

Uważam, że to nie w porządku, bo dlaczego tylko jedna osoba ma pracować?


@SkrytyZolw: Dlatego że mają dosyć kasy. I on zarabia 6 razy więcej w tym samym czasie.
  • Odpowiedz
@Solstafir: Domem to można się zająć na spółkę. To nie jest równy podział obowiązków. Poza tym tu nie chodzi o kasę, przecież OP pisał. Nie chce być z utrzymanką, widocznie chciałby żeby jego żona miała większe ambicje niż nic nie robienie.
  • Odpowiedz
Domem to można się zająć na spółkę.


@SkrytyZolw: Można. A można też się podzielić w mądrzejszy sposób obowiązkami.

Nie chce być z utrzymanką, widocznie chciałby żeby jego żona miała większe ambicje niż nic nie
  • Odpowiedz
@Solstafir: W porównaniu do robienia kariery zawodowej i pracowania 8h dziennie - to jest nic nie robienie. Bo co ona takiego ma do zrobienia? Godzina dziennie pracy i dom jest ogarnięty, łącznie z jedzeniem. Ale spoko, każdy ma prawo decydować jak chce żyć. Nie musimy się ze sobą zgadzać, Tobie to nie przeszkadza, a mi i OP tak.
  • Odpowiedz
Nie napisał na cóż to takiego potrzebują to tych dodatkowch 2,5 tys.
On chce żeby pracowała dla jego kaprysu tylko. Bez sensu.

Bo co ona takiego ma do zrobienia? Godzina dziennie pracy i dom jest ogarnięty, łącznie z jedzeniem


@SkrytyZolw: Bzdura. Chyba że robiłaby jedzenie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: policz sobie ile na nią wydajesz (ile wydajesz teraz -ile byś wydawał samemu) a potem ile masz seksów (najlepiej ile pchnięć miesięcznie w Twoim przypadku) a potem policz ile płącisz za jedno pchnięcie :)

Powinno Ci to dać perspektywę w co się własnie #!$%@?łeś :D No kiepsko, że ślub już był, ale jakby nie było to byś ją własnie rzucił, nie... tzn. rzuciłbyś ją no nie rób jaj. Więc
  • Odpowiedz
EHH wtedy bym dał sobie za nią rękę uciąć, byłem pewny że jest inna...


ahahahahaha

Gdybym jeszcze miał seks, ale seks jest wymuszony, raz na 3 tygodnie. Nie wiem czy ja ja kiedykolwiek pociągałem. Może uknuła to od początku... nie wiem...


@AnonimoweMirkoWyznania: beciaku ty jesteś od przynoszenia kasy w zębach, a seks był ale przed ślubem jako haczyk. Mam nadzieje że to bait, nie mogą byc az tacy idioci na
  • Odpowiedz