Wpis z mikrobloga

@OSH1980: rutyna w tym wypadku jako zestaw kroków w pielęgnacji. czyli zamawiając tak rozumianą rutynę, zamawiasz np. tonik, serum, krem itp. do stosowania po kolei.

a jeszcze coraz częściej to słowo pojawia się w kontekście np. planu dnia u instagramowych mamuś i to jest bliższe znaczeniu powtarzalności, ale... "moja poranna rutyna z małą Martynką" brzmi co najmniej dziwnie
@noorey:

planu dnia u instagramowych mamuś i to jest bliższe znaczeniu powtarzalności, ale... "moja poranna rutyna z małą Martynką" brzmi co najmniej dziwnie


ewidentna kalka z angielskiego routine… ale tak to jest, jak się nie zna dobrze angielskiego, a chce szpanować w sieci… mnie do szału doprowadza np. używanie słowa „egzekucja” w znaczeniu wykonania czegoś. Albo „kolaboracja”, która Polakom kojarzy się jednoznacznie…
@poprostumort: ale ja to doskonale rozumiem i o ile nie razi mnie nawet aż tak implementowanie czy inne proste kalki, o tyle tak drastyczna zmiana nacechowania jest już rażąca i zawsze stawia osobę używającą tych pokracznych słów w pozycji ignoranta ¯\_(ツ)_/¯