Wpis z mikrobloga

Znowu się wyżalę, bo to jest dramat, Ci #!$%@? ludzie co w to grają. Granie 4vs5 od 3 rundy to już norma, oczywiście w mojej drużynie. Średnio na 3 mecze to właśnie ja mam 4, a wrogowie 5. Oczywiście jak w rundach jest 0-0 to będę Ci tak długo dobijało gracza aż w końcu będzie 5vs5, ale kiedy już jest >2 runda to Ci nikogo nie dobije, bo nie. No chyba, że zostanie was 2 to dobije tego 3 od biedy i tak sobie grasz, kryjąc 3/5 pozycji i wciąż mają tyle samo barykad i ochron. Przyjemność z gry gwarantowana. Ktoś powie, a bo dopiero grasz 50h i ble ble ble, tak mam, ale w takim razie jak się nauczyć grać, kiedy już na starcie jest pod górkę, bo atak to tam pół biedy, ale bronić się we 4 to już dramat, zwłaszcza w niektórych miejscach, gdzie 10 barykad to mało, a co dopiero 8.

Grasz sobie 2 rundki przed pracą i jeszcze takie jednostronne, bo ktoś padł pickując enemy przez drzwi. Gdyby odblokowywanie bohaterów szybciej szło to już dawno poszedłbym na rankedy, a tak męczę się na tych śmiesznych swobodnych
#rainbowsix
  • 2