Wpis z mikrobloga

@czeburashka: wcześniej po prostu pisałem o moim jedynym przeżyciu z tą chorobą. Widziałem i rozmawiałem z trupem. No strasznie współczuję właśnie przez to także co widziałem. Przykro mi że są takie rzeczy
@czeburashka: jakbym tylko z nim gadał, ale go rodzina odwiedziła i z grzeczności poszedłem i z andrzejem (imię chorego) i jego rodziną na kawę. Koleś lat ok. 40 i dzieci syn 17 i córa 15 lat. Jego kobieta się pocieszała że w ameryce jakieś tam badania robią na stwardnienie. Kompletnie #!$%@? sytuacja bo andrzej płakał w środku i przepraszał w duszy swoją rodzinę, że muszą go takiego widzieć. Smuteczek ogólnie