Aktywne Wpisy
daeun +431
Nie jest tajemnicą, że 95% ludzi, którzy mają jakieś tatuaże to:
- zwykła patologia, najczęściej sebki i karynki z bloków, wannabe gangsterzy albo recydywisci
- ludzie o niskim ilorazie inteligencji, którzy ślepo podążają za modą
- zakompleksieni ludzie, którzy myślą że tatuażem się upiększą
- głupie, nieukształtowane umysłowo julki kopiujące chore zachodnie wzorce
- ludzie z zaburzeniami psychicznymi (borderline, zaburzenia dwubiegunowe, schizofrenia).
Jak widzę typa z tatuażem to rzygać mi się chce.
- zwykła patologia, najczęściej sebki i karynki z bloków, wannabe gangsterzy albo recydywisci
- ludzie o niskim ilorazie inteligencji, którzy ślepo podążają za modą
- zakompleksieni ludzie, którzy myślą że tatuażem się upiększą
- głupie, nieukształtowane umysłowo julki kopiujące chore zachodnie wzorce
- ludzie z zaburzeniami psychicznymi (borderline, zaburzenia dwubiegunowe, schizofrenia).
Jak widzę typa z tatuażem to rzygać mi się chce.
Szakal12 +61
Bądź mną:
Anon lvl 33, dzieciaków (5 i2 lata) psa i żone do której jesteś przyzwyczajony. Nie ma tego co kiedyś przez dzieci. Tzn. Posiadanie dzieci. Żoną widzi tylko dzieciaki a nie Nas.
Do tego dochodzi praca fizyczna na 3 zmiany która miała być na chwilę aby uzbierać na wesele lecz ta chwila trwa już prawie 7 lat. Cały czas sedanie się wkurzasz na tą pracę. Wiesz,że stać cie na więcej lecz
Anon lvl 33, dzieciaków (5 i2 lata) psa i żone do której jesteś przyzwyczajony. Nie ma tego co kiedyś przez dzieci. Tzn. Posiadanie dzieci. Żoną widzi tylko dzieciaki a nie Nas.
Do tego dochodzi praca fizyczna na 3 zmiany która miała być na chwilę aby uzbierać na wesele lecz ta chwila trwa już prawie 7 lat. Cały czas sedanie się wkurzasz na tą pracę. Wiesz,że stać cie na więcej lecz
Pytanie dla osób bardziej zorientowanych. Na wstępie zaznaczę, że normalnie nie patrzę na przebieg, ale na próbę ukrycia czegoś już tak.
Mam upatrzone auto (Renault) o bardzo ale bardzo podejrzanie niskim przebiegu. Auto oglądałem i trudno było mi go podważyć. Kierownica ok, drążek od biegów ok, fotel ok, pedały ok. Jedynie uchwyt od drzwi i panel od szyb trochę zużyte. Oglądałem inne, z większym stanem licznika i te elementy potrafiły wyglądać dużo gorzej. Autem jechałem i nie udało mi się rozsądnie przyczepić do niczego.
Właściciel twierdzi, że auto ma od 2012/2013 roku. I teraz tak:
- Auto zostało sprowadzone (nie pamiętam czy z Francji, Holandii, Luksemburgu, Belgii). Sprzedający jest pierwszym właścicielem w Polsce.
- historia w ASO według właściciela ma być do 2011 roku - to zweryfikuję jeżeli będę chciał je kupić.
- sprawdziłem auto na historiapojazdu.gov.pl - przebiegi są ok, ale pierwsza rejestracja w Polsce była w 2016. Sprzedający twierdzi, że nie przerejestrował auta, a ubezpieczenie było w Polsce i na niego - da się to jakoś zweryfikować? Jest możliwe, aby jeździć autem 3 lata bez rejestrowania go w Polsce?
#auta
Jeszcze jedno można zrobić, wrzuć dane auta tutaj wejdź w historię, rozwiń rejestracje pojazdu, rozwiń Poprzedni organ rejestrujący. Tam znajdziesz rejestrację z zagranicy. Jeśli to Holandia to możesz sprawdzić kiedy było wyrejestrowane tutaj.
Albo jeździł nielegalnie - OC na VIN, auto wyrejestrowane w kraju pochodzenia co czasem faktycznie
Komentarz usunięty przez autora