Wpis z mikrobloga

#!$%@? z kazdym dniem coraz bardziej mysle ze zycie moje zycie jest beznadziejne i ewidentnie cos mam z głową (przez geny i wychowanie), mam osobowosc unikąjącą, wszystkiego się lękam, mam problemy z koncentracją, wiecznie obniżone samopoczucie, nie mam celu w życiu, zainteresowan, pasji, nie lubie czytac ksiazek, oglądać filmow i seriali, nic nie sprawia mi prawdziwej przyjemności, boje sie krytyki i reakcji rodziców na moje czyny, jeszcze bardziej mnie przytłacza to, ze inni potrafią odnosić sukcesy w życiu, mają pasje, dziewczyne, żyją pełnią życia, a moje życie póki co nie powala (jestem w klasie maturalnej)
da się to załatwić bez psychiatry i psychologa? bylem u psychologa, mowil ze nie mam depresji, na wizyty co tydzien mnie nie stać
myslicie ze co mi dolega?
#przegryw #depresja
  • 17
  • Odpowiedz
  • 1
@neveremind qrde też mam osobowość unikająca, no może nie aż taką jak ty.. Nieśmiałość to jest najgorsze gówno jakie mi się przytrafiło w życiu. Do tej pory mam żal do rodziców że nie wyrwali tej nieśmiałości ze mnie jak byłam małym dzieckiem. Teraz się to rozniosło jak jakiś nowotwór :/
  • Odpowiedz
@ArekW: Masz przed sobą pracę bo nieśmiałość nie tak łatwo wykorzenić ale na prawdę warto. Pomyśl może o terapii, jedną z głównych rzeczy które powinieneś wynieść z terapii to odwaga do konfrontowania się z tym co życie na Ciebie nasyła. W razie jakiś pytań pisz.
  • Odpowiedz
@ArekW nie dziel swojego życia na jedno wymiarowe etapy bo nie tak działa życie. Zawsze życie jest wielowymiarowe zacznij sobie pomagać już teraz bo możesz żałować. Żałuję się najczęściej rzeczy których się nie zrobiło
  • Odpowiedz
@ArekW: No ale jest nfz, możesz chodzić bezpłatnie jeśli chcesz. Trochę trudniej znaleźć dobrego terapeute ale warto szukać. No i oczywiście szukać wartościowych ludzi i się nimi otaczać, wtedy terapia nie musi być potrzebna bo wykształcisz odpowiednie zachowania naturalnie wraz z upływem życia.
  • Odpowiedz
  • 0
@dezerter69 z doświadczenia wiem że jak chce się mieć coś zrobione dobrze to trzeba samemu zapłacić. No i studia kończę w ciągu najbliższych 12 miesięcy więc to chyba nie taka odległa przyszłość. Nie mogę otaczać się wartościowymi ludźmi bo nie potrafię poznawać ludzi. Nie umiem poprowadzić dłuższej konwersacji z osobami które znam od lat a co dopiero z nieznajomymi. Poza tym jestem nudziarzem, nie jestem "fajny" więc ludzie raczej mnie unikają
  • Odpowiedz
@ArekW: Ok może faktycznie dla ciebie będzie lepiej poczekać choć sam to odradzam. Jak masz nudne życie to ubarw je terapią :D Jeśli masz czas to się zaangażuj w pracę nad sobą. Sam chodziłem prywatnie a mam znajomych co chodzili na nfz i im pomogło. Poznawania ludzi też trzeba się nauczyć jak najbardziej masz racje, metodą małych kroków w rok powinieneś coś osiągnąć. Ja też prowadziłem nudne życie i wstydziłem się,
  • Odpowiedz
@ArekW: Bierzesz na warsztat jakąś cechę którą chcesz w sobie rozwinąć lub wyciszyć i układasz plan najlepiej z terapeutą jak możesz wykształcić daną cechę. Rozbijasz plan na jak najmniejsze kroki o co jakiś czas zwiększasz obciążenie z którym pracujesz. Np chcesz rozwinąć w sobie jakieś społeczne cechy, chciałbyś np umieć rozmawiać i patrzeć komuś w oczy. Zaczynasz np tylko od umiejętności rozmowy z kimś w necie, potem np w sklepie jakieś
  • Odpowiedz
  • 0
@dezerter69 szczerze to wolałbym żeby ludzie mówili o co im chodzi a nie posługiwali się skrótami ;)
A wracając do tematu to ta praca nad sobą też wymaga terapeuty więc sam raczej nic nie zrobię :/
  • Odpowiedz