Wpis z mikrobloga

O gurwa, nie wierzę xDDD Nie mam telewizora, więc nie znam reklam, ale wczoraj oglądałam mecz u rodziców i co widzę? Reklama z następującym scenariuszem:

- starsza pani opowiada, jak była przedsiębiorcą przez 20 lat
- prowadziła gospodarstwo
- ale stwierdziła, że trzeba gonić za marzeniami i zmieniać swoje życie, więc oddała gospodarstwo synowi
- i zatrudniła się w Lidlu

xDDDDDDDDDDDDDD

Cóż za piękne programowanie nas, Polaczków-robaczków do #!$%@? u zagranicznych gigantów. Własne przedsiębiorstwa? A po co to komu, spełniaj marzenia Grażynko i siedź na kasie w Lidlu.

Nie wierzę, że taka reklama serio istnieje.

#praca #polska #lidl #reklama i może #heheszki
  • 40
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@BarkaMleczna: moi rodzice mają 12 ha ale oboje od zawsze pracują na etacie, a gospodarka powoli jest zalesiana przez nas ustawicznie. Mała gospodarka to najgorsze co może się człowiekowi przytrafić, wolałbym #!$%@?ć na kasę w Żabce niż 365 dni przejmować się czy przerzucić gnój rano czy wieczorem
  • Odpowiedz
@peszmerd a co rada ma oceniać kto ma jakie marzenia?
Moze ktoś woli mieć umowę o pracę i bezstesowo regularne wynagrodzenie.
Własny biznes To jest ryzyko.
Nie każdy to lubi.
Nie każdy kocha stres prowadzenia własnej firmy.
  • Odpowiedz
ona była rolnikiem z 2 hektarami ziemi i starym bizonem bez kabiny. Też wolałbym pracować w markecie niż widłami gnój przerzucać i orać pole xD Z tej reklamy idzie przekaz że zatrudniają kobiety 50+


@Jeffrey_M: Masz rację, a OP to pedał.
XpedobearX - > ona była rolnikiem z 2 hektarami ziemi i starym bizonem bez kabiny. Te...
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: nie wiem jak tam w lidlu, ale gospodarstwo rolne jeżeli nie jest dobrze prowadzone to przynosi tylko koszty a żeby je wyprowadzić z takiego stanu trzeba dużo pieniędzy.
  • Odpowiedz
@shitstormer: rotacji to w lidlach duzej nie ma, ale jest straszny #!$%@?, mimo wszystko, jak ja pracowalem to bylo na zmianie z 13 osob, a teraz pewnie z 7 bedzie, a obroty sklepu wcale nie zmalaly
  • Odpowiedz
@XpedobearX: Kilkadziesiąt tysięcy minus koszty zapłaty ludziom którzy to zbierają (truskawki), środki ochrony roślin, wynajęcie kombajnu (do malin, chyba że swój mają) + jeśli jest to byłoby jedyne źródło utrzymania dochodzi do tego ciągły niepokój o ceny/warunki atmosferyczne itp. a jeść trzeba/ewentualny kredyt/rachunki/inne opłaty stałe - nie jest to fajne.
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: Powiem ci, że sam mam firmę i moje marzenie to wyskoczyć na rok do jakiejś bezmyślnej pracy w fabryce, jako kierowca tira czy cieć. Gdybym miał później gdzie wrócić, to bym może zrealizował ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz