Wpis z mikrobloga

@Farezowsky: Chyba najbardziej overrated defensor swojej ery. Wallace bił innych defensorów swojej ery popularnością, lepszą "historyjką" (Pistons, team spirit, pracusie, czy jego indywidualna, zawodnik znikąd) i tym, że grał w niesamowicie efektowny sposób w defensywie. Samo jego afro mialo ciekawszą osobowość niż Tim Duncan główny pokrzywdzony w wyscigach o DPOY.

Tak jak o Nashu mówi się, że był "sympathy MVP" - niesłusznie z resztą, tak o Benie powinno się mówić ze