Aktywne Wpisy
![Nooleus](https://wykop.pl/cdn/c0834752/2b94d77a5aa4de7fd22e595235a8f30f18baa120cae619bba4789d9a02f6b2bb,q60.png)
Nooleus +53
Ide na autobus, ktoś #!$%@?ł gitare xD. Sprawna, wracam do domu z nią i teraz pytam mame czy mnie podwiezie do szkoły xD
![Nooleus - Ide na autobus, ktoś #!$%@?ł gitare xD. Sprawna, wracam do domu z nią i ter...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/1aba27d9de81b381894884197fcd0e133feb6d1ef2cea62c057f494d2229887b,w150.jpg)
źródło: 20240314_065126
Pobierz![Rademedes](https://wykop.pl/cdn/c0834752/2215e7fe69017871d0aa483757acd7decb575a7fead0515ddce4c71665c41486,q60.jpg)
Rademedes +31
Skopiuj link
Skopiuj linkźródło: 20240314_065126
PobierzWykop.pl
Po ponad dziesięciu latach w związku, dopadło mnie zauroczenie kolegą (╥﹏╥)
Wiem, że w świecie wykopków to od razu oznacza, że zaraz się puszczę, ale muszę was rozczarować. Nie wszystkie loszki to koorwy. Ograniczyłam kontakty z kolegą do minimum, bo czułam, że chemia między nami narasta dwustronnie. On nie ma nikogo, więc jest "czysty", ale dla mnie to jest dość szokujące doświadczenie, bo przez te wszystkie lata nie byłam kompletnie zainteresowana nikim innym. To strasznie trudne uczucie, kiedy w stabilny związek wkrada się nagle taka ekscytacja czymś nowym, zakazanym. Może ktoś z was też tego doświadczył. Piszę tutaj, bo nie mam komu o tym powiedzieć. I nie, nie zamierzam tego rozwijać, zdradzać chłopaka, nic z tych rzeczy. Po prostu własny mózg mi spłatał figla i chyba jedyne, co pozostaje, to przeczekać aż to minie...
#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiaki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@wykopowa_ona nadal pamiętam Twój mądry wpis z podobnym problemem sprzed ponad roku. Poradź coś OPce :)
Kwestia tego, co cenisz sobie bardziej - chwilowa zapewne ekscytację czy stabilny, wartościowy związek. Nie bez powodu mówią, że miłość to decyzja :) jesteś w momencie takiej decyzji i tyle.
Dobrze zrobiłaś ograniczając kontakty do minimum. Ja, będąc w podobnej sytuacji, dodatkowo powiedzualam mojemu partnerowi (wtedy jeszcze narzeczonemu, teraz mężowi), o tym jak się czuję. Było to w cholerę
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Komentarz usunięty przez moderatora
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua