Wpis z mikrobloga

Mirki, kupiłem mieszkanie jakiś czas temu i po ekspertyzie sanepidu okazało się, że mam parkiet klejony na subit (nic dziwnego - blok z '64). Ze spółdzielnią musiałbym czekać 2 lata w kolejce, żeby mi to usunęli na swój koszt, ale poszedłem z nimi na układ, że za to zapłacę, a oni mi zwrócą bejc za te 2 lata. Mam ogółem usunąć całą wylewkę i - tutaj pojawia się problem - wietrzyć mieszkanie przez min. 4 miesiące. To jest jakiś żart, czy serio tyle przez to gówno trzeba wietrzyć? Podobno aktualne mieszkanie, które blokuje kolejkę już się rok wietrzy i nie widać końca. Średni czas to niby 8 miesięcy. Stwierdziłem, że się na to wyjebię, i usunę subit z pomocą jakiejś firmy, potem wylewkę i powietrzę 2 tygodnie. Miał ktoś do czynienia z tym długookresowym wietrzeniem mieszkania? Serio potrzeba tyle czasu?

#remontujzwykopem #gdansk
  • 32
@1Jurko: No nie powiem, drogo nie było - ok. 7200zł/mkw, gdzie w tej dzielnicy średnia to bodajże ok 8000zł/mkw. Druga sprawa, że właściciel mieszka w Niemczech i chciał to mieszkanie wynajmować (nawet część wyremontował), ale nie miał czasu ciągle przyjeżdżać i się nim zajmować
@ThaFog: to i tak kiepski interes.My kupiliśmy rok temu na pierwotnym za 8.000 i walą mnie wszelkie problemy z jakimś syfem pod parkietem. Co zabawniejsze. Koleś w moim bloku wykończył już mieszkanie, raczej w wersji ekonomicznej :) i wystawił po 13k za metr. Chory #!$%@? ale boje się że i tak ktoś je łyknie.
@1Jurko: No te ceny są teraz #!$%@?. Wiesz, gdybym dowiedział o tym subicie wcześniej to bym się bardziej zastanowił, ale kto to wiedział w momencie kupowania :D . Właściciele też nie wyglądali jakby chcieli coś ukryć, jak się pytałem o wszystko to odpowiadali jasno, nawet jak coś było nie tak
@Racibo: @ThaFog: z tego co kojarzę to póki się tego gówna nie rusza, to nic się nie stanie, może leżeć. Problem zaczyna się w momencie jak chcemy to wyrzucić, bo coś z oparami czy tam pyłem szkodzi. Nie poprę tego żadnym źródłem, ale poszukać możecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
U mnie w domu subit leży od 40 lat pod podłogą i nikomu się nic złego nie
@1Jurko: Zastanawiam się, czy sam właściciel w ogóle wiedział. Zresztą nie zależy mi na pieniądzach, chcę to po prostu jak najszybciej załatwić

@Singularity00: Spółdzielnia, ich inspektor i sanepid mówią, że trwa to kolejno rok, 8 miesięcy i 4 miesiące. Spółdzielnia popiera to realnym przypadkiem, który aktualnie ma miejsce i blokuje kolejkę, a sanepid stwierdził, że 4 miesiące, bo nie mam takiej złej sytuacji (złej, czyli nie ma jeszcze np. ksylamitu
@ThaFog: ale zaraz jakie wietrzenie? subit usuwasz do betonu, potem można dac wylewkę samopoziomująca lub posadzkę wpisy z piaskiem kwarocwym. domyślam się ze tam był stary parkiet.
@fabek: Tak, stary parkiet. Nie znam się na tym, ale piasku kwarcowego nie daje się wtedy, gdy chce się zalać subit? Co do wietrzenia, to taka jest ich procedura - usunięcie subitu i wietrzenie w #!$%@? czasu mieszkania, żeby pozbyć się związków toksycznych. Czyli okna otwarte 24h. Stąd moje pytanie, czy serio tyle czasu jest na to wietrzenie potrzebne

Ja aktualnie myślę o tym, żeby wynająć firmę, która jakąś tam specjalną
@ThaFog: ale subit zrywasz maszynowo az do betonu ze nawet śladu nie ma. Pył od razu się odciąga, także robota w miarę czysta. Także nie rozumiem co z tym wietrzeniem?
@fabek: No to już nie pytanie do mnie. Spółdzielnia tak stwierdziła - usunąć subit, wietrzyć przez 4-8 miesięcy, potem wprowadzić machinę z sanepidu, żeby sprawdzić, czy mieszkanie dalej toksyczne. Jeśli nie, to oględziny spółdzielni i jeśli wszystko ok, to oddają hajs
@Terki: Nie no nawet u dyrektorki byłem, więc to jest pewne. W zimę otwarte okna dopóki sąsiedzi się nie zaczną skarżyć (zimno od ścian idzie), wtedy do wiosny pauza. Sęk w tym, że oni chcą wywietrzyć do tego stopnia, że jakaś tam machina podczas ekspertyzy sanepidu nie wykryje żadnych trujących związków. Tu pytanie, czy to serio musi być takie dokładne, no bo bez przesady - jedna chata się rok wietrzy już
@fabek: Zawołałem sanepid, przyszli, odłamali deskę z parkietu, powąchali, popatrzyli i stwierdzili, że subit. Zrobili jeszcze odwiert w wylewce i stwierdzili, że pod nią nic nie ma (mówili coś, że niektórzy mają płyty ksylamitowe, czy jakieś inne gówno)
@ThaFog: tak się zastanawiam... co za idiota tam siedzi w tym zarządzie, że wymyślił wietrzenie pomieszczenia? Skoro zerwane maszynowo to w pomieszczeniu nic nie zostaje... a jeśli już teoretycznie to... stwarzałoby jeszcze większe zagrożenie dla otoczenia jeśliby nie zostało wciągnięte do maszyn / usunięte tylko zostawione by wywietrzało czyli rozeszło się w powietrzu....

Osobiście olałbym ten ich cały zwrot, wynajął porządną firmę od zrywania do zrobienia tego w kilka dni zgodnie
@Singularity00: No zakładam, że dlatego tak, bo oni zamiast zrywać lepik to rozdupcają całą wylewkę do gruzu nie ruszając subitu i potem ten gruz z subitem jakoś utylizują. Także spółdzielnie to jeszcze lata '90, szkoda że nie ma tu wspólnoty ( ͡° ʖ̯ ͡°)