Wpis z mikrobloga

21/365
Życie uczy nas na każdym kroku! Mnie pokazało w tym tygodniu co to jest nałóg- jak jest niebezpieczny, ze trwa wiecznie i ze to nie żarty.
Nie paliłem wiele lat. Nie tylkalem się papierosów w ogóle. Ani jednego „buszka” odkąd skończyłem palić. Wszystko było już zapomniane i nie spoglądałem na papierosy.
Do ostatniej soboty kiedy to powiedziałem sobie- a tam, jeden nic nie zaszkodzi- trochę relaksu w tych trudnych chwilach mi się przecież należy!
Bardziej pomylić się nie mogłem. Kupiłem czwarta paczkę przed chwila.
To już jest zapisane gdzieś głęboko- jeżeli jesteś uzależniony- to już na całe życie.

Oglądałem trzy tygodnie temu film Koterskiego „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”. Przerażało mnie jak Adaś wrocil do picia po niespełna 7 latach.
Teraz spojrzałem na to przez te papierosy.
Ani chwili zawahania. Ani chwili rozstrząsania czy może jednak. Nie i ch*j. Koniec! Na zawsze, cały czas!

Żadnego Anioła, który mówi ze złego można znów spróbować nie wolno słuchać. Myśli w druga stronę, trzy wdechy i modlitwa- pamiętaj 3ezwy!
To przebieraniec!!!

Piatek minął! Impreza bez alko i bez bezalkoholowego! Poszło świetnie. Nawet się wybawiłem. Bez kłótni, bez kaca rano! Ze wspomnieniami a nie czarna dziura!
Wciąż się uczę nowego i będę uczył długo!
Jak jest trudniej to w myślach zaczynam mówić „ Boże użyczenia mi pogody ducha, abym godził się z ty czego nie mogę zmienić...”

Dziś sporty! Czas rozruszać kości !:)
Trzeźwego weekendu Mirabelki i Mireczki!
Niech Anioł Stróż będzie z wami! ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie ten oszukany;)

#alkoholizm
#3ezwytrzezwieje
  • 7
  • Odpowiedz
Ano. Dlatego fajek nigdy nie tykałem.
Ale chyba wszystko po kolei najpierw uporasz się z ciągiem do alko a potem pozbędziesz się fajek.

Z fartem mordo i również udanego weekendu. ()
  • Odpowiedz
@3ezwy: a ja sądzę że każdy kto ma problem lub tylko podatność na uzależnienia po prostu ma swój środek znieczulający. Dla jednych bedzie to alkohol dla innych fajki a jeszcze innych narkotyki itp. Osobiście moje patologiczne myslenie wybrało znieczulacz w postaci alkoholu. Kiedyś paliłem papierosy przez 2 lata potem je rzucałem i powracałem ale zawsze z łatwością je odstawiałem nie to co z alkoholem. ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@3ezwy: ja tez wrocilem do fajek po 8 latach. Swietny przyklad, ze jak cos zakoduje sie w mozgu to nawet jak o tym nie myslimy to tam jest. W koncu mozg to my, nasza swiadomosc istnienia i osobowosc. Tak sobie czasem mysle jak przechytrzyc cos co stanowi o wszystkim w nas ;-) Opieram sie na tym ze trzeba wzmacniac rzeczy, ktore sa w ostrej kontrze do tych zlych, nieakceptowanych przez
  • Odpowiedz