Wpis z mikrobloga

Zdecydujmy raz na zawsze.
1. Instytucja zbiera dane osobowe i je przetwarza.
2. Można się do niej zapisać nawet nieświadomie jako niemowlak.
3. Nie można się z niej wypisać już nigdy, niezależnie od poglądów.
4. Jej statystyki przynależności są brane pod uwagę podczas rozdzielania kasy z budżetu dawania przywilejów podatkowych i prawnych, oraz tworzenia oddzielnych funduszów dla jej pracowników (nie członków). Oraz żadna inna instytucja państwowa nie ma kompetencji by je kwestionować (zgodnie z wyrokiem NSA).

Pytanie czyją winą jest to, że nie można się z niej wypisać?.

1. Rodziców, bo pomimo presji społecznej i rodzinnej, mogli dać wybór dziecku gdy dorośnie. Bo przecież byli w pełni świadomi zasad rządzących instytucją oraz jej relacjami z prawem i państwem.
2. Instytucji, bo to nienormalne, żeby nie dało się wypisać z jakiejkolwiek organizacji, zwłaszcza jeśli nie ma się z nią nic wspólnego, a nawet, że w ogóle się jest do niej zapisanym, jeśli nie zrobiło się tego świadomie.
3. Państwa, bo wyjmuje tę instytucję spod prawa GIODO i RODO oraz przyjmuje jej sposób werbunku i brak sposobu na wypisanie jako prawidłowe.

Czyja to wina.

  • Rodziców 4.1% (6)
  • Instytucji 8.1% (12)
  • Państwa 8.1% (12)
  • Instytucji i państwa 33.1% (49)
  • instytucji i rodziców 3.4% (5)
  • Rodziców i państwa 3.4% (5)
  • Rodziców, instytucji i państwa 35.8% (53)
  • Nie wiem 2.7% (4)
  • Inna odpowiedź 1.4% (2)

Oddanych głosów: 148

  • 7
@szwedoman: Apostazja to nie wypisanie się. Dalej siedzisz w statach.
1. wiki

Zgodnie z doktryną katolicką apostata wciąż pozostaje członkiem Kościoła oraz katolikiem, gdyż decydujący o tym chrzest jest nieusuwalny (→ łaska uświęcająca, niezatarte znamię). Apostazja odnotowywana jest w księgach parafialnych, jednak informacja o chrzcie nie jest z nich usuwana[11].


2. ksiądz profesor

Zdaniem prawnika ks. prof. Dariusza Walencika w świetle aktualnego stanu prawnego, niejest możliwe wystąpienie z Kościoła

http://wystap.pl/wp-content/uploads/2010/06/opinia-ks.-prof.-Dariusza-Walencika-depesza-KAI-11012012.pdf