Wpis z mikrobloga

Odblokowałem kolejne osiągnięcia na #rower!

1. Zrobiłem 1000 km w jednym miesiącu. Aktualnie jest to 1092, ale na 1500 (czyli kolejne osiągniecie) już ze względów czasowych nie mam szans.

2. Zrobiłem 2500 km od zakupu roweru w kwietniu, do końca "wakacji". Założyłem sobie 2000 do września i 3000 do końca roku. Wychodzi jak na razie lepiej od założeń.

3. Strzeliłem 5 x 100 km w jednym miesiącu. Plus nawet jedno 200 km wpadło, ale tego nie liczę, bo to oddzielne osiągnięcie. Kolejny Lvl tego osiągnięcia to będzie 10x100 w jednym miesiącu. I znów - gdybym miał czas, to we wrześniu by to było osiągalne, bo nagle magicznie 100 km stało się podstawową odległością wycieczkową. :) #chwalesie

Jestem z siebie cholernie dumny, bo takich wyników to ja na studiach nie robiłem, wieki temu. Rower stał się częścią normalnego dnia, to po pierwsze, a po drugie zrobiłem kilka bardzo ukierunkowanych pod rower wyjazdów w tym roku, nawet na głupi weekend i zobaczyłem od cholery fajnych miejsc w bliższej i dalszej okolicy.

Zmienił mi się trochę pogląd na odległości, które traktowałem tylko przez pryzmat chodzenia lub jazdy samochodem, teraz doszła jeszcze "warstwa" rowerowa, która zabezpiecza mi odległości "za daleko, żeby iść, za blisko, żeby wyciągać auto i jechać, bo to przecież raptem godzinka/dwie jazdy, więc pod nosem". Rower na takie odległości jest idealny.

No i co dość oczywiste - czuję się cholernie lepiej fizycznie. :)

Jeździjcie na rowerach Mirki i Mirabelki!
mtos - Odblokowałem kolejne osiągnięcia na #rower!

1. Zrobiłem 1000 km w jednym mi...

źródło: comment_0luRzgxI2XnpuwIs966VhJ3diMYH64SZ.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@rejdiol: trek checkpoint al3 od marca. W zeszłym sezonie lazaro, które mnie nakręcił i pokazało czego rzeczywiście potrzebuje.
  • Odpowiedz