Aktywne Wpisy
blablalbla +69
k---a jesień i już mi sie nie chce żyć, a było tak dobrze, byłam na dobrej drodze do wyjścia z dołka i wszystko k---a wraca ja p------e, znów te napady w----u, złości, autoagresji, płaczu, tak mnie dobija ta pogoda, brak możliwości wyjścia na dwór, połazić, na rower, pomęczyć sie, no tak jest możliwość ale k---a po co jaka to k---a przyjemność w taką pogodę i ciemność po 18, wszystko k---a wraca, jedyne
G06DbT +14
I zaraz trzeba do kołchozu, przebrać się w ciuchy robocze ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Chciałbym choć przez jakiś czas mojej "kariery" zawodowej popracować w biurze, gdzie nie trzeba się przebierać, gdzie nie trzeba nosić kasku i okularów ochronnych. Gdzie z każdym da się normalnie porozmawiać, a nie krzyczeć, bo masz zatyczki w uszach, i wszędzie hałas.
Ale nie dla robola to, bo za głupi jestem, żeby ktokolwiek zatrudnił (lub awansował) na takie stanowisko (
Chciałbym choć przez jakiś czas mojej "kariery" zawodowej popracować w biurze, gdzie nie trzeba się przebierać, gdzie nie trzeba nosić kasku i okularów ochronnych. Gdzie z każdym da się normalnie porozmawiać, a nie krzyczeć, bo masz zatyczki w uszach, i wszędzie hałas.
Ale nie dla robola to, bo za głupi jestem, żeby ktokolwiek zatrudnił (lub awansował) na takie stanowisko (
Osobiście uważam że w związku nie powinno się "upośledzać" kobiet poprzez starodawny schemat : jesteś facetem to powinieneś płacić za wyjścia,kino,puby,restauracje ogólnie rachunki i mnie utrzymywać.
Nie dlatego że jestem egoistą czy "złotówą" ale wychodzę z założenia że kobieta powinna mieć świadomość wysiłku oraz poczucie wartości jakie składają się na taki sposób bycia. lvl 25
W moim przypadku wygląda to tak 80% do 20% kiedy to ja płacę, teraz nie chce aby ktoś mnie źle zrozumiał, nie żale się czy ubolewam nad tymi wydatkami a chodzi o samo zachowanie.
Do rzeczy, wczoraj wyszliśmy na kolacje i między słowami zażartowałem "słyszałem ze to ty dziś płacisz za kolacje - sarkastycznie", ona odparła po chwili "no dobra, ja moge zaplacic" wyszlo gdzies 140 PLN, podczas powrotu do domu staneliśmy w sklepie po bourbon bo mielismy ochote sie napic w domu, naturalnie 150 zaplacilem za zestaw.
Oglądamy netflix, pijemy tak juz 3 drinka i tak od slowa do slowa ona cos wyrzuciła z tym ze "to ja dzis zaplacilam za nasza kolacje" w taki troche sposób aby dogryzc, ja odpowiedzialem ironicznie "to teraz bede to przez miesiac slyszał :)" i uśmiechnąłem sie do niej i ją pogłaskałem, no i się zaczeło "wybuchła wyrzutami" że ona nigdy nie słyszała żeby to jej kolezanka x czy y płaciła za kolacje to zawsze chlopak x czy y płaci, zabierają je wszedzie w ogole jest wspaniale i ze mna to ja jej każe płacić, no k---a myślałem że dostane raka, ogólnie dużo jeszcze gadała ale się wyłączyłem w pewnym momencie.
Rozumiem sytuacje gdy faktycznie facet ma profity za to ale ja loda to miałem z 3 miesiące temu a tak spontanicznie to w ciagu 2 lat to raz, ja gotuję ona mi czasem pomaga, paliwo jest za darmo etc.
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
@Powiemjak: ziom, s--------j. Byłem w tym samym gównie. Samemu jest dużo lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Taniej diva wychodzi niż taki związek jak ty masz
Komentarz usunięty przez autora
@Kregon: może go nie myję i robi za karę tylko? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Może jak ją przyzwyczaiłeś do tego od X lat - po prostu nie miała kasy na dodatkowy wydatek, bo ona zarabia 2000 a Ty 15 000?
W takiej sytuacji bym zrozumiała - kobieta ma mało kasy, facet dużo, on zawsze płaci i proponuje drogie rozrywki - wtedy to jest spoko, bo kto każe gościowi to proponować?
Jak proporcje zarobków w związku to 80% - 20% nic dziwnego, że wydatki
@terrancee: w sponsoringu przynajmniej dostajesz to za co placisz
@Powiemjak: patrz wyzej