Wpis z mikrobloga

#eu4
Mapa po wojnie Moskwa+Psków(szary) vs Litwa

Czy to jest dobra strategia? Kończąc wojnę staram się wybrać takie prowincje, żeby oddzielić jak największą część terenu przeciwnika od reszty, bo wychodzę z założenia, że
1) Jeśli tak zrobię to terenu znajdującego się wewnątrz mojego państwa żaden inny kraj już nie podkradnie, a będę mógł sobie to na spokojnie podbić później
2) Robiąc tak sprawiam, że przeciwnik staje się słabszy bo ma podzielone państwo i np. nie może przesyłać sobie wojska z prowincji do prowincji
A.....s - #eu4
Mapa po wojnie Moskwa+Psków(szary) vs Litwa

Czy to jest dobra stra...

źródło: comment_6WeZwDZIa8Ha25O710A9Gs2PyjtQf2Q4.jpg

Pobierz
  • 20
@Aureos zawsze dobrze jest dzielić terytorium przeciwnika, w końcu wpadnie im jakiś jakiś porządny negatywny event, wtedy za uciulana kasę supportujesz buntowników. I niech się proboja ganiać z małym manpowerem i brakiem dostępu do części terenów.

Ja grając orda tak niszczylem Rusków, czekałem na ich wojnę, i obserwowałem manpower. Jak wojna się przeciągała to odpialem buntowników z nabitego spy networka i jak się spawneli to sam atakowałem albo czekałem aż dostaną od