[prohackuser]

#harrypotter to seria o tym, jak fajniejsi przegrywają z frajerami. Horkruks? Na dzień dobry zrobiłbym z 50 :D

[u.....8]

@prohackuser: to jest historia jak złodupiec terroryzuje szkołę. W porównaniu do złodupców terroryzujących galaktykę lub kontynent to Waldemar to amator jest

[prohackuser]

@uhu8: ponoć po szkole miał terroryzować cały świat ( ͡° ͜ʖ ͡°) chociaż ja bym zrobił lepszy pożytek z avada kedavra, złodupiec miał okazje milion razy zabić tego idiotę w okularach, ale więcej gadał niż robił xD

[oppy]

@prohackuser: @uhu8: On myślał, że taki choćby Diadem jest nie do znalezienia, więc się nie przejmował. Tak samo z Nagini - myślał, że Harry nie żyje, więc nie było dla niej teoretycznie zagrożenia. A potem było już za późno. Szczególnie, że wybierał sobie na horkruksy zawsze ważne przedmioty. Poza tym z każdym kolejnym tracił jakąś część duszy. Następny mógłby sprawić, że sam by się zabił lub nie byłby

[prohackuser]

@oppy: same stworzenie horkruksa z pottera jest absurdem, bo każdy czarodziej używający avada kedavra, robiłby je masowo xD
do stworzenia horkruksa trzeba było zabić, a później wypowiedzieć tajemne, złodupne zaklęcie nad trupem, które to zaklęcie było ukryte głęboko w dziale ksiąg zakazanych (o ile faktycznie tam było).

[oppy]

@prohackuser: > każdy czarodziej używający avada kedavra, robiłby je masowo xD
Oczywiście, masz rację, potrzebne jest do tego zaklęcie. Problem w tym, że horkruks w Harrym był zrobiony zupełnie inaczej niż te "normalne".
Cyt z Insygni "Powiedzieć mu, że tej nocy, w której Lord Voldemort próbował go zabić, kiedy Lily rzuciła między nich swoje życie jako tarczę, Mordercze Zaklęcie odbiło się od niej i rykoszetem ugodziło Lorda Voldemorta, odrywając cząstkę