Wpis z mikrobloga

@zuyMelon: Ja byłem w tym roku pierwszy raz na całym (+ spanie na polu). Nauczony 2 wyjazdami na woodstock, wziąłem jakies stare ciuchy, same ciemne koszulki i stare buty. Zdziwiłem się trochę jak po polu śmigały laski i bananki jakby dopiero co opuściły centrum Warszawy. O laskach które przyszły w butach na obcasie na koncert rihanny nie wspomne haha.

Z tą średnią wieku to autor przesadził. Strasznie dużo osób w wieku
@zuyMelon: A ja ci powiem ze koncert rihanny to w sumie śmieszna sprawa. Tak naprawdę to opinie mieli o nim już wszyscy na tydzień przed koncertem. Nie słucham takiej muzyki, ale poszedłem (koncert był "gratis"), zobaczyłem, powiedziałem że mi się nie spodobało i koniec. Ale inni nie są tacy, muszą się dowartościować, podkreślić swoją "wyższość". Rano, w dniu koncertu słyszałem różne opinie, że teraz do prawdziwych hipster muzyków szlachty blabla przyjedzie
@zuyMelon: Byłem 3 razy na fali na QOTSA, 2 razy dostałem z łokcia w mordę (do tej pory mam pękniętą wargę), ktoś mnie bił pięściami gdy byłem na fali na innym koncercie pod samymi barierkami. Tak więc wspomnienia dobre :) Kto był na polu namiotowym? #yolo
@ZielonaPietruszka: Masz 100% racji, też się z tym spotkałem :D

@kaskaderMike: ja miałem być na całości ale nie wyszło, więc kupiłem bilet na czwartek. Niestety też nie mogłem jechać i dotarłem dopiero na sobotę ;_; Strasznie mi smutno, że opuściłem Blur i Nicka Cave'a nie mówiąc o 30 innych wykonawcach :(

@adulski: Haha :D Pewnie ktoś się zapłakał po nich ;P
@zuyMelon: Żałuj, Nick Cave dał fenomenalny koncert, KOL mieli ogromne problemy z nagłośnieniem, Alt-J na tencie (choć przeleżałem to) bawiłem się świetnie, Crystal Fighters na Worldzie widziany z góry diabelskiego młyna, The National jako pierwszy przy barierkach i pewnie coś jeszcze o czym nie pamiętam ;)
@zuyMelon: Wkurzają mnie też takie opinie "OMGOMG znasz tylko 3 utwory wykonawcy XYZ? Jesteś gównem z gimbazy. Ja znam ich wszystkie płyty i tylko ja mogę chodzić na koncerty, tylko ja jestem prawdziwym fanem!" Opener i inne festiwale muzyczne to idealna okazja żeby posłuchać muzyki która się zna, jak i poznać coś nowego, dlaczego ludzie maja z tym taki problem.
@ZielonaPietruszka: Na Woodstocku nikt się takimi pierdołami nie przejmuje ;p Idziesz na co chcesz, ja przeważnie i tak większości zespołów nie znam, ale nikomu to nie przeszkadza, żeby się dobrze pod sceną bawić.
@kaskaderMike: Właśnie dlatego czuję duuuuży niedosyt. KOL mieli problemy a później olali sprawę więc i ja ich olałem i poszedłem na Devendrę Bancharta, który swoją drogą dał genialny koncery. Co do CF to impreza była przednia, wyszedłem spod sceny cały mokry :D Po Devendrze podjarany czekałem godzinę na Animal Collective a wyszedłem po 30 min bo byli zwyczajnie nudni :(

@ZielonaPietruszka: To się nazywa snobizm i myślę, że trzeba takich