Wpis z mikrobloga

@Megasuper: Przeginasz w drugą stronę. Weź za przykład Kobierzyce, na terenie których pobudowały się supermarkety na Bielanach i koreańskie fabryki, z czego gmina trzepie niemiłosierny hajs (swego czasu była najbogatsza lub w czołówce najbogatszych w Polsce, nie wiem jak jest teraz) tylko na tym, że te zakłady i sklepy tam są, to czy gmina zarabia, czy nie? Skoro teren jest publiczny, to wiadomo, że należy do "wszystkich", ale to nie "wszyscy"
  • Odpowiedz