Wpis z mikrobloga

Niedawno przez pracuj.pl wysłałem CV. Dzisiaj jak co rano siedzę sobie przed kompem i dzwoni telefon. Odbieram, a tu w sprawie pracy. Myślę sobie:

Ło #!$%@?, tego to sie nie spodziewałem, ale spoko xD


Od razu parę jakichś pytań rekrutacyjnych, krótka rozmowa po angielsku, pytanie o oczekiwania finansowe i potem, że przekaże dalej do kierownika i jak będą zainteresowani to będą się odzywać.

Nie powiem, trochę stresa miałem, bo nie spodziewałem się, że przez tele będą tyle pytać xD

No, ale wolę się tak czy siak nie nastawiać jakoś za bardzo, mimo, że chyba tragicznie nie wypadłem.

Musiałem z siebie tego stresa wyrzucić xD

##!$%@? #gorzkiezaletylkotroche #chwalisieamozenie #pracujo
  • 14
  • Odpowiedz
@Amadeo95: Jak wyglądały moje wcześniejsze praktyki, co wiem o ich firmie i co robię w wolnym czasie. Niby banał, ale się nic, a nic nie spodziewałem :P

@Tapirro: A to trzeba więcej? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@shymon: ja starajac sie o prace w DE walilem calymi dziesiatkami, bo proces rekrutacji trwal nikiedy 2-2,5 miesiaca... to jest #!$%@? bo potem ktos dzwoni a ty nawet nie pamietasz ze tam cos wysylales :D
  • Odpowiedz
@Tapirro: No ja jeszcze tak desperacko nie szukam. Mam jeszcze 2 semestry przed sobą, a że zajęć ledwo co jest, a oferta się pojawiła, to stwierdziłem, że wyślę. Bo mogę na tym tylko zyskać - i doświadczenie, i pieniądz i do tego mieć zapewnioną pracę, gdy tylo skończę te studia :)
  • Odpowiedz