Wpis z mikrobloga

Poza barierą #lacunafabularniereptilianie
#lacunafabularnieczarnolisto - zbiorczy tag do czarnolistowania
---------------------------------------------------

OBÓZ

Wzrok Igigiego spotkał się ze wzrokiem Januszerka. Żywiciel obserwował swojego towarzysza z oddali, prowadzącego grupę mieszkańców. Widok Kek-ibn-keka, idącego w pancerzu Jaszczurów wprawdzie zrobił na nim ogromne wrażenie, jednak nie przeraził tak bardzo, jak poprzednich "zaskoczonych". Głównie dlatego, że mężczyzna zdecydował się maszerować z odsłoniętą twarzą.

- Drugi podobny pancerz posiada Nikt - mówił Kek-ibn-kek, gdy dotarli do obozu. - Przypłynęliśmy tutaj ich podwodną łodzią, tylko my możemy nią sterować.
- Wrócił po pozostałych? - zapytał Ishkibal.
- I tak, i nie... - odparł Kek-ibn-kek, po czym wprowadził wszystkich w ostatnie wydarzenia, w tym w rosnącą temperaturę rdzenia.

Po krótkiej chwili milczenia i przetrawieniu wszystkich informacji Maaroon wstał i spojrzał w stronę bariery.
- Idę po nich, trzeba ich uratować jak najwięcej.
- Zostań - powiedział chłodno Kek-ibn-kek - Rdzeń w każdej chwili może wybuchnąć, nie będziesz w stanie zrobić nic więcej poza dopisaniem się do kwadratowej listy ofiar.
- Mamy tu siedzieć i nic nie robić? - odparł wzburzony Nurek.
- Widzę przecież, co już zrobiłeś. Dobra robota z umocnieniem obozu. A te oszczepy? Czyj to pomysł?
- Te są na zwierzynę, nieważne czyj - odparła Anunit. - Potrafisz w tym zobaczyć innych Jaszczurów?
- Chyba nie - zastanowił się Kek-ibn-kek. - Ale mogę dostrzec zagrożenia w okolicy. Jeżeli nie czujesz się zagrożona przez jelenia, oddalonego w tamtym kierunku o dwieście osiemnaście łokci od nas, to możesz go upolować ze mną na obiad.

@Grzechu10g, @eliot123, @juma777, @Waspin, @ZdenerwowanyBialorusin, @Miloszun, @Lisaros, @Akumulat, @Jaqbasd-

NA ZACHÓD OD OBOZU

- Jeżeli będziemy trzymali się południowego brzegu Eufratu i konsekwentnie szli na północny-zachód, w końcu dotrzemy do Babilonu - powiedział Ligish. - Tak przynajmniej mówił mi kiedyś Drabulok
- A po drodze nie ma innych miast? - zapytała Ellisandre.
- Są, tylko nie pamiętam jakie. Uruk? Larsa?
- Nie ma znaczenia - przerwał Sargon. - Spójrzcie tam.

Oczom podróżników ukazał się znajomy, mrożący krew w żyłach widok. Zielona bariera pokrywała miasto niczym magiczna kopuła. Wprawdzie punkt, który obserwowali, znajdował się kilka mil od nich, jednak urodzeni i wychowani pod taką samą kopułą nie mieli najmniejszych problemów z rozpoznaniem potwornego odcienia zieleni magicznej bariery.

- Podejdziemy tam bliżej?
- Może od razu tam wejdźmy i poczekajmy na dzwon...

@kvvach, @Gdanio, @Yokaii

NA WSCHÓD OD OBOZU

Tratwa płynęła leniwie po powierzchni Eufratu. Piscis i Enki moczyli beztrosko stopy w wodzie, podziwiając zielono-piaszczysty brzeg rzeki.

- Nudno tak trochę na tej tratwie, może popływamy chwilę?
- Dobry pomysł! Woda ma cudowny kolor - zgodził się Enki.

Chwilę później obaj Nurkowie znaleźli się pod powierzchnią wody, zostawiając swój dobytek na wolno płynącej tratwie. Rzeka z każdym kolejnym przepłyniętym na wschód metrem stawała się coraz płytsza i coraz szersza. Kolorowe ryby omijały szerokim łukiem szalejących ludzi, a podwodne rośliny kłaniały się im przy każdym dotyku. Wrócili na tratwę zmęczeni i roześmiani. Chyba już dawno nic nie sprawiło im takiej radości jak to.

- Czy są jakieś większe miasta na wschód od Ur? - zapytał Enki
- Nie mam pojęcia, ale jeżeli na morzu przy ujściu skręcimy na północ, trafimy do Elamu. Podobno w tym państwie mieszkały najpiększejsze kobiety na świecie. Ciemne włosy, orzechowe oczy i brą...

Piscis urwał i znieruchomiał, wpatrując się w powierzchnię wody. Enki spojrzał w tym samym kierunku i w ostatniej chwili powstrzymał krzyk. Z wody wystawała pokryta łuskami, podłużna głowa Jaszczura. Wyglądała jednak na znacznie mniejszą, niż głowy ich poprzednich ciemiężców. Wielkie jaszczurze ślepia wpatrywały się w obu mężczyzn, a po chwili głowa zniknęła pod powierzchnią wody. Enki nadal siedział nieruchomo, będąc w głębokim szoku. Piscis przełamał strach i zanurzył głowę pod wodę. Jaszczur płynnymi ruchami oddalał się na wschód od tratwy w zastraszającym tempie i po chwili zniknął w podwodnych ciemnościach. Piscis wynurzył się i spojrzał na swojego towarzysza.

- Wróci tutaj? Może się nas przestraszył?
- A my jego...

@William_Adama, @Awerege

---------------------------------------------------

Podejmij decyzję w zależności od Twojego położenia, plusując JEDNĄ z dostępnych dla Twojego wydarzenia opcji. Czas na decyzję do 19.08 do godziny 12:00.

---------------------------------------------------

KONIEC TURY PIĄTEJ
Pobierz
źródło: comment_7X10kvcxJ0EXyfNSiO7uYIrtsiwwMxke.jpg
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@lacuna:
Igigi
Ja to nad Eufrat to pójdę co najwyżej gacie sobie doprać po tym drobnym wypadku ze złym rozpoznaniem właścicieli pancerzy a nie do miasta. Już widzę jak tu lecą. Chcieli wyjść z miasta? To czemu nie wyszli? Mogli płynąć z nami wcześniej. Może im tam to zgniłe ziarno smakuje?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@lacuna: Enki

Enki cały czas był przestraszony wizją ponownego spotkania z jaszczurami , ale ciekawość go pochłaniała. W tym samym momencie w głowie pojawiły mu się flashbacki z ciągnięcia jakiegoś druta, dotykania nim czegoś oraz wielkiego błysku. Połączone one były z słowami wielkiego uczonego, Stonogiusza z Centipedii "Nie warto będzie ganiać za jaszczurami", kiedy w obozie możemy się zreorganizować. A może to już omamy z niedożywienia?
Tymczasem na zachód od obozu...

- Zaraz na dzwon - powiedział Ligish - zerkniemy tylko
- I czego chcesz się tam dowiedzieć? Tak, ich też zjadają jaszczury. Lepiej przeczesać okolice, poszukać uciekinierów albo niedobitków, albo po prostu chodźmy dalej - zaproponował Sargon
- Nie wierzę że nie masz ochoty podejść i pomachać żeby zobaczyć ich głupie miny
- Czy tylko mi ta bariera się źle kojarzy..
- K***a, ten już polazł tam