Mam koleżankę, która tydzień w tydzień po alkoholu chce się zabić. Wczoraj to ja dzwoniłam na 112, dwa tygodnie temu jej mąż. Mój były chłopiec codziennie mi powtarzał, że się zabije, zaraz, o tu, w nocy. Jak będę spać i nic nie będę mogła zrobić. Przez dwa miesiące. Jakoś się tak złożyło, że ciągłość słuchania o samobójstwie została zachowana. A teraz nikt nie może zrozumieć "Sajko, skąd u ciebie znów myśli samobójcze i autoagresja?". Nie wiem, Andrzej, nie wiem.
Mój były chłopiec codziennie mi powtarzał, że się zabije, zaraz, o tu, w nocy. Jak będę spać i nic nie będę mogła zrobić. Przez dwa miesiące.
Jakoś się tak złożyło, że ciągłość słuchania o samobójstwie została zachowana.
A teraz nikt nie może zrozumieć "Sajko, skąd u ciebie znów myśli samobójcze i autoagresja?".
Nie wiem, Andrzej, nie wiem.
#depresja #samobojstwo
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora