Wpis z mikrobloga

#!$%@?, dzwonisz do madre I padre pochwalić się, że masz nową i ciekawszą #pracbaza od nowego miesiąca, a w odpowiedzi słyszysz, że po co, przecież tam ci było dobrze, lepiej zostań i siedź na miejscu...
Ja #!$%@?ę.
  • 24
  • Odpowiedz
@pieprzisol: Jak zmieniłem prace z krajowki wtedy 1,2k na rękę i miałem 2,5k to mi wszyscy na wsi zazdrościli a ja po 3 miesiącach rzuciłem i podróżuje za praca.
Aktualnie mam 16k w Niemczech.
Zawsze warto się rozwijać i iść do pracy gdzie masz ciężej, więcej obowiązków i trudniejsze zadania. Tylko tak się nauczysz zawodu który zaowocuje pieniędzmi w przyszłości.
A pokolenie naszym ojców to ma ciagle te mentalność 30lat
  • Odpowiedz
Klasyk xD dodaj jeszcze, ze po co zmienicac skoro masz umowe na czas nieokredlony xDDD NIEOKRESLONY POWTARZAM xD kit, ze za 2k netto wegetujesz w miescie wojewodzkim, no ale xD dlatego po prostu olalam i robilam swoje, zmienilam 2 kraje xD...a teraz sie mojej matce w tylku poprzewracalo, bo dostala ode mnie pierdyliard potrzebych rzeczy do chaty, konczac na duzym agd xD na pewno bym jej to kupila zostajac w robocie za
  • Odpowiedz
@pieprzisol: szkoda, ale doświadczenie życiowe ma takie jak za komuny. Etat był wart zloto, siedziales po cichaczu, byle do obiecanych kokosow z emerytury. Za pol roku Ci pogratuluje
  • Odpowiedz
@pieprzisol: jakbym rozmawiał z moim ojcem
Pracowalem na etacie w korpo we wrocku za 5k, brat nadal robi w tej samej firmie
Przeniosłem się za granice i zarabiam 3 razy tyle zwiedzając Europę na kierownicą tira
Niedlugo zakladam wlasny biznes transportowy, ale ojciec wolał jak pracowalem jako korposzczur...
  • Odpowiedz
@pieprzisol: norma, poniekąd takie przyzwyczajenie mają, w tamtych czasach dostawali ludzie przydział do pracy i z tej samej pracy odchodzili na emeryturę. Jak ktoś zmieniał pracę to najczęściej przez przypał.
Wiem, że to niemiło i człowiek chciałby chociaż cień uznania od rodziców, ale lepiej się na to nie nastawiać i tylko o pogodzie pogadać.
  • Odpowiedz