Wpis z mikrobloga

@guest: w sąsiedniej wsi mieszkał facet którego po wojnie zesłali na Syberię. Opowiadał że wyładowali ich z wagonów prosto w las, pociąg stanął w szczerym polu i tam mieli założyć obóz. Przez parę tygodni żyli sobie w szałasach, dopiero następny pociąg przywiózł narzędzia, gwoździe i drut kolczasty aby wytyczyć i ogrodzić obóz i pobudować baraki. Obóz był na takim zadupiu że przez jakiś czas na początku strażnicy nie mieli amunicji, nawet
  • Odpowiedz
@guest: Jak widać, najwięcej łagrów było na Uralu, w Republice Komi, w zachodniej Syberii (obwodach: nowosybirskim, czelabińskim, omskim i w Kraju Krasnojarskim, i na terytorium obecnego obwodu magadańskiego, którego w czasach Stalina nie było) i w obwodach sąsiadujących z moskiewskim.
Tylko, w kwestii formalnej: Gułag nie oznacza obozu pracy (łagru), tylko oznacza skrót od Gławnoje Uprawlenije Łagieriej, czyli Główny Zarząd Obozów, czyli organ w centrali NKWD zarządzający systemem obozów pracy.
  • Odpowiedz
PS Ciekawe co to za obóz ten zaraz przy polskiej granicy


@tankowiec_lotus: nie wszystkie obozy były takie jak ten w opowieści człowieka o którym piszesz. W niektórych obozach np. hodowano kury, albo robiono zabawki dla dzieci i przypuszczam, że te przy polskiej granicy to jedne z tych bardziej wyluzowanych obozów
  • Odpowiedz
W II tomie "Archipelagu GUŁag" Sołżenicyna jest napisane, że były podobno obozy na Nowej Ziemii, tj. tam gdzie był poligon atomowy i nikt stamtąd nie wrócił.
Na tej mapce nie ma zaznaczonych tamtych obozów. Najpewniej było o wiele więcej łagrów, a Rosjanie nie chcą o nich opowiedzieć. W końcu nikt nie wie co tam się działo.
Tak jak nikt nie wiedział o laboratorium na Wyspie Odrodzenia na Jeziorze Aralskim.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Nowa_Ziemia
B.....u - W II tomie "Archipelagu GUŁag" Sołżenicyna jest napisane, że były podobno o...

źródło: comment_qtk9puRAcojvg8GknkL44Eq91OZT9hMb.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz