Wpis z mikrobloga

@Blaskun: Większość kobiet to feministki, idąc ulicą obok normalnie ubranych dziewczyn, przechodzisz obok feministek. Te kolorowe po prostu rzucają się w oczy i często mają skrajne poglądy.
  • Odpowiedz
@Strzelec_Kurpiowski: Tak, bo płeć wcale nie miała wpływu na dyskryminację na początku XX wieku. Dlatego taka Lisa Meitner musiała zakradać się na uniwersytet i pracować mogła tylko w piwnicy. A do toalety chodziła do hotelu po durigej stronie ulicy.

Albo taka Emmy Noether:

[i]Emmy Noether urodziła się w 1882 w Erlangen w tradycyjnej rodzinie żydowskiej. Jej ojciec, Max Noether, był znanym profesorem matematyki. Ponieważ w owym czasie większość ścieżek kariery
  • Odpowiedz
@Strzelec_Kurpiowski: Co ty znów #!$%@?. Kobiety w Polsce były dopuszczone do edukacji wyższej znacznie później niż mężczyźni i Polacy mogli studiować na uczelniach wyższych w czasie zaborów. Siostry Studzińskie musiały eksternistycznie uczęszczać na wykłady (bo kto to słyszał że kobieta się uczyła razem z mężczyznami!), nie zdały egzaminów w obecności rektorat ect w czasach gdzie Polacy mogli normalnie studiować i one były niejako pierwszą jaskółką. Dopiero w 1894 Kongres Pedagogów
  • Odpowiedz
Kobiety w Polsce były dopuszczone do edukacji wyższej znacznie później niż mężczyźni i Polacy mogli studiować na uczelniach wyższych w czasie zaborów.


@Zgagulec: z tego co wiem, Polska odzyskała suwerenność w 1918 roku, a wcześniej jej tereny były zarządzane przez Prusy, Rosję i Austrię/Astro-Węgry.

w czasach gdzie Polacy mogli normalnie studiować i one były niejako pierwszą
  • Odpowiedz
@Strzelec_Kurpiowski: No to mało wiesz, bo w Galicji gdzie wydano po raz pierwszy zezwolenia na studia kobiet w dobie autonomii działały dwie zrepolonizowane uczelnie i niezależnie od Austriackiego Ministerstwa Oświaty wydano zgodę na studia farmaceutyczne 3 Polek na UJ i tę zgodę wydało właśnie KPP.
  • Odpowiedz
No to mało wiesz, bo w Galicji gdzie wydano po raz pierwszy zezwolenia na studia kobiet w dobie autonomii działały dwie zrepolonizowane uczelnie i niezależnie od Austriackiego Ministerstwa Oświaty wydano zgodę na studia farmaceutyczne 3 Polek na UJ i tę zgodę wydało właśnie KPP.


@Zgagulec: Skłodowska urodziła się w Rosji, a nie w Austrii.
  • Odpowiedz
@rbk17: Ty wiesz że Skłodowska- Curie nie mogła studiować na ziemiach Polskich (wiem że wtedy były zabory) właśnie dlatego że była kobietą (Polacy mogli studiować)? Wiesz że nie została przyjęta jako członkini Francuskiej Akademii Nauk bo byłą kobietą? Doprawdy idealna postać żeby robić sobie hehe bekezfeministek, osoba która musiała wyjeżdżać z kraju żeby się realizować naukowo bo była kobietą i która nie została przyjęta do FAN bo była kobietą. Trzeba
  • Odpowiedz
@Zgagulec: mam to gdzieś, znalazłem mema na jednej ze stron to wrzuciłem. Czapka mi od tego z głowy nie spadnie a reputacja feministek czy ich przeciwników mi zwisa i powiewa, więcej luzu kobieto ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Strzelec_Kurpiowski: W Rosji urodziły się również Jadwiga Sikorska, Stanisława Dowgiałło i Janina Kosmowska czyli pierwsze studentki farmacji na UJ który był w zaborze austriackim. And so what? KPP miało możliwość wydania wcześniej pozwolenia na studia Polkom, nie zrobiło tego, Polscy profesorowie jawnie przeciwstawiali się kobietom na uczelniach. Pierwsze studentki na UJ nie funkcjonowały również na równych zasadach studentom, obowiązywało je np getto ławkowe. Polki musiały wyjeżdżać przez lata studiować poza
  • Odpowiedz
W Rosji urodziły się również Jadwiga Sikorska, Stanisława Dowgiałło i Janina Kosmowska czyli pierwsze studentki farmacji na UJ który był w zaborze austriackim. And so what?


@Zgagulec: i to oznacza, że możliwości kobiet w nauce wynikały głównie z praw zaborców.

KPP miało możliwość wydania wcześniej pozwolenia na studia Polkom, nie zrobiło tego, Polscy profesorowie jawnie przeciwstawiali się kobietom na
  • Odpowiedz
@Strzelec_Kurpiowski: Jakoś Smoluchowski, Wróblewski, Olszewski zrobili niezłe kariery naukowe za zaborców mimo polskiego pochodzenia.
Naprawdę zapieranie się, że płeć nie utrudniała Marii kariery nie ma sensu.
  • Odpowiedz
@Strzelec_Kurpiowski: Nie, to oznacza że polscy profesorowie w ramach autonomii jaką w pewnym czasie cieszyły się polskie uczelnie w Galicji nie pozwalali Polkom na studiowanie, a fakt że KPP wydało zgodę 3 kobietom (a chętnych na studia było 60 Polek które do tych studiów mogły przystąpić) z Polski (historycznej) było poprzedzone ogromnymi wysiłkami wielu feministek polskich które musiały stawić czoła polskim profesorom którzy byli przeciwni studiom kobiet na uczelniach wyższych.
  • Odpowiedz
a fakt że KPP wydało zgodę 3 kobietom (a chętnych na studia było 60 Polek które do tych studiów mogły przystąpić) z Polski (historycznej) było poprzedzone ogromnymi wysiłkami wielu feministek polskich które musiały stawić czoła polskim profesorom którzy byli przeciwni studiom kobiet na uczelniach wyższych.


@Zgagulec: z pewnością musiały mierzyć się z niechęcią ze względów kulturowych.

Jest multum opracowań i książek nt początków studiów Polek i ich walki o to, pisze o tym min Perkowska czy Suchmiel, ty jednak na podstawie danych z dupy będziesz robił fikołki że Polki nie mogły studiować wyłącznie bo zabory i ignorujesz kompletnie fakt tego jak przeciwstawne było studiowaniu Polek polskie środowisko
  • Odpowiedz
@Strzelec_Kurpiowski:

Zauważyłem jedynie, że to nie była jedynie walka z mitycznym patriarchatem, tylko cała gama czynników, z których płeć była tylko jednym, wbrew bredniom feministek.


Tak, walka o prawa kobiet do studiowania w sytuacji gdzie przeszkody są nie są de facto prawne a są nimi opinie mężczyzn co do niemożności kobiet/ zagrożenia wynikającego z edukacji kobiet ect głoszone przez mężczyzn u władzy nie jest walką z patriarchatem. Walka o prawa
  • Odpowiedz
Tak, walka o prawa kobiet do studiowania w sytuacji gdzie przeszkody są nie są de facto prawne a są nimi opinie mężczyzn co do niemożności kobiet/ zagrożenia wynikającego z edukacji kobiet ect głoszone przez mężczyzn u władzy nie jest walką z patriarchatem.


@Zgagulec: to nie była walka o prawa kobiet, tylko walka o prawa szlachcianek. To ty fikołki robisz, sugerując wiążąc w jakiś sposób los milionów kobiet z paroma kobietami u szczytu.

No ale to typowe dla dzisiejszych feministek, w końcu lubicie zwykłym kobietom wmawiać, że najważniejszą kwestią w ich życiu jest to jakiej płci są CEO paru wielkich
  • Odpowiedz
@Strzelec_Kurpiowski:

to nie była walka o prawa kobiet, tylko walka o prawa szlachcianek. To ty fikołki robisz, sugerując wiążąc w jakiś sposób los milionów kobiet z paroma kobietami u szczytu.


xDDDDDD To co teraz uprawiasz to jakiś wykopkowy miks udziwnień na temat fal feminizmu bez znajomości historii emancypacji, co już ci wcześniej napisałam. Nawet radykalne feministki nie odrzucają osiągnięć sufrażystek mimo że walczyły one o prawa w obrębie swojej klasy. Tak samo jak 3 falowe feministki krytykują feminizm 2 falowy ale nie twierdzą że 'one nie były feministkami bo walczyły o prawa białych cis kobiet'. Jak widać największym gatekeeperem i rozdzielającym 'co było a co nie feminizmem' są ludzie którzy na dany temat pojęcia nie mają (co udowodniłeś w poprzednich
  • Odpowiedz