Wpis z mikrobloga

Mirki od #kosciol #kosciolkatolicki #wiara #religia #katolicyzm takie pytanie - dlaczego w zasadzie Jezusowi przeszkadzają homoseksualiści? Rozumiem niechęć do kazirodztwa - bo mieszanie genów w ramach rodziny degraduje DNA, rozumiem też niechęć do pedofilii - bo dzieci nie mogą się bronić, a krzywdzi je to na całe życie. Rozumiem też niechęć do zoofilii, bo to w sumie dręczenie zwierząt. A jak to jest z homoseksualizmem?
  • 5
Sprzeciwia się prawu naturalnemu, co pokazane jest wielokrotnie na kartach ST, oraz NT w listach. Seksualność ma służyć przedłużeniu rodzaju ludzkiego, nie zaś do zaspakajania własnych chuci, dlatego jest to strefa uświęcona przez małżeństwo. Każdy skok w bok jest przewinieniem, czego bardzo mocnym wyrazem jest homoseksualizm. Dlatego jest to zło, bo sprzeciwia czynność, celowi danemu przez Boga. Ot tyle.
@MachiavelliKato: Czyli Bóg dał nam „funkcję” uprawiania seksu w celach reprodukcyjnych. Tylko dlaczego dał nam w takim razie pociąg seksualny (jak taki) oraz orgazm? Przecież jeśli (jak rozumiem) współżycie jest czymś w rodzaju sakramentu, to dlaczego tylko uprawianie seksu daje nam tak wielką przyjemność i satysfakcję? Dlaczego modlitwa nie daje takich doznań? Albo jedzenie? Bo trochę to wygląda tak (pardon za ironię) jakby Bóg dał nam seksualność w celach stricte użytkowych,
@noitakto: Taka jest natura przyjemności. Gdyby jej nie było czynności, które są konieczne do ludzkiej egzystencji zanikłyby. Człowiek przestałby istnieć gdyby nie odżywiał się, nie zaspokajał pragnienia. To samo byłoby w aspekcie najbardziej fundamentalnym czyli w aspekcie rozmnażania, dlatego natura tego pociągu jest taka, a nie inna. Przyjemności te odnoszą się jednak do władz zmysłowych. Istnieje przyjemność która odnosi się do władzy duchowej duszy i modlitwę można tu uplasować, tak jak