Wpis z mikrobloga

@Dranzer888: Przypomina mi to genialne zagranie dyrektora oddzialu firmy, w ktorej kiedys pracowalem. Zarobki byly takie sobie jak na miasto, w ktorym przyszlo nam robic, no ale wiadomo - dac odczuwalne podwyzki 200 osobom to nie taka tania sprawa. Pracownik 100 euro ledwo poczuje w kieszeni, a firma nie ma 20k miesiecznie, a co tu dopiero mowic o jakichs powazniejszych pieniadzach. Wszyscy niezadowoleni. Dlatego po ktoryms z kwartalnych zebran, po sesji