Wpis z mikrobloga

Kurła, jadę pociągiem i kompletnie zapomniałam o broodstockowiczach ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Na szczęście większość wysiadła tam gdzie ja wsiadłam, ale i tak jakis wesoły przedział jest w moim wagonie z którego capi piwskiem i rozbrzmiewa gitara i festiwalowa atmosfera. Czemu festiwalowicze nie potrafią szanować, że inni mają w dupie ich festiwal i czemu nie potrafią sie zachowywać tak, żeby nie przeszkadzać innym. Zwróciłam uwagę panu konduktorowi to tylko pokrecil głowa mówiąc, że poprosi ich o ciszę.
Ciężka podróż, oby słuchawki zagłuszyły ich xD
#woodstock #gorzkiezale
  • 83
  • Odpowiedz
  • 1
@nxxxk bardzo się cieszę, że zrozumiałes ;) śpiewanie jest w miarę akcrptowalne, chociaż przechodząc widziałam miny pasażerów danego przedziału. Ale ja trafiłam na wagon gdzie większość festiwalowiczów robiło dosłownie chlew. To samo było na dworcu.
  • Odpowiedz
@konsumatumest ale jak taka impreza ma zostać w Kostrzynie?
Na polu namiotowym warunki są jakie są i ludzie nie będą stamtąd wracać śnieżnobiali.
Druga sprawa, to komunikacja zbiorowa, każdy kto zapłaci może skorzystać i jeśli nie nagina zasad to jedzie. Jeśli czułaś się źle w towarzystwie woodstockowiczow, a konduktor zlał temat zawsze jest jeszcze SOK ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
  • 4
@wielki_wodzu_wioski problem jest jeden - jednym z punktów regulaminu (na pewno na komunikację miejską, ale z pociągiem powinno być podobnie) jest to, że trzeva zachowywać się w sposób nie uprzykrzający jazde innym. Akurat mój radosny wagon jak najbardziej to robił krzycząc, śmiejąc się, grając na gitarze, pijąc piwa i nawet pałac papierosy. A palenie i picie już jest zabronione. Nie wiem dlaczego nie zostali usunięci z pociągu. Nie wiem czy byli to
  • Odpowiedz
@konsumatumest: Ja prdl, ktoś na mirko napisze ze w przedziale ktos je kanapkę z kiełbą albo zdejmuje buty to wszyscy przyklaskują i jadą kogoś od wsioków ale jak już komuś nie podoba się rzępolenie na gitarze, durnowate śpiewy i chlanie alko to mirko dostaje wścieku i wyzywa od księżniczek xD
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@konsumatumest: Posisz konduktora o interwencję.
Jeśli brak rezultatów, idziesz do konduktora raz jeszcze, spisujesz jego ID i prosisz o ponowną interwencję. Jak nie zrobi porządku, to skarga do przewoźnika i konduktor na przyszłość będzie wiedział żeby brudasów #!$%@?ć z pociągu.
Tak bym to próbował zrobić.
  • Odpowiedz
  • 8
@Paprota różnica jest taka - jak różowa coś napisze to od razu jest księżniczką xD jakby ten post napisał niebieski to by sie lały inne komentarze. No, ale skoro różowy pasek to od razu paniusia xD
  • Odpowiedz
@konsumatumest ja Cię rozumiem. A jak ktoś chce sobie w ciszy posiedzieć to nie może bo #!$%@? bydlo robi co chce i ryja wydziera. Wszyscy co piszą do Ciebie że masz kija w dupie itp to niech się pałują. Ciekawe czy sami by byli zadowoleni jakby jakieś chamy darły im ryja i przeszkadzały w podróży
  • Odpowiedz
  • 0
@kubelek_klasik no to obejrzyj filmik z tegorocznego, jak jeden startuje do policjanta. To była krótka bójka ale była.

Mam w dupie ten festiwal jak i marudzenie na niego, ale rzeczywistości proszę nie zaklinać ;)
  • Odpowiedz
@konsumatumest mogłaś przewidzieć że będą wracać broodstokowicze i jechać blabla albo w 1szej klasie. :P
Bez względu na to jaka ekipa - też mnie #!$%@? jak drą #!$%@? w komunikacji, ale niektóre tego typu akcje możesz przewidziec i jechać zamiennikiem.
  • Odpowiedz
@imargam_2137 w komunikacji zbiorowej obowiązuje regulamin, a doprecyzowują go normy społeczne. W Skandynawii, w drugą stronę, nietaktem jest w ogóle jakakolwiek rozmowa i jest... Cicho. W Polsce intercity kojarzy się ze smrodem browara, krzyczącymi dziećmi i grubymi rudymi madkami (#pdk) które swoje słoniowe syry kładą na siedzenie. Podczas Woodstocku w ogóle musi być syf, festiwal, festiwalem, ale komunikacja zbiorowa to nie jest cyrk, tylko przestrzeń wspólna w której twoja wolność kończy
  • Odpowiedz
@PhoenixWright: Dlatego nie jeżdzę komunikacją zbiorową bo jakbym chciał zobaczyć zwierzęta to kupiłbym bilet ale do ZOO. Jak ktoś robi dramę, że najniższe warstwy społeczne nie potrafią dostosować się do norm to niech unika takich miejsc. Bo to, że paniusia wsiadła do pociągu nie oznacza, że każdy włączy Mozarta na słuchawkach i będzie kontemplował otoczenie za oknem. To podobnie jakbyś przyszedł na wiejski festyn i oczekiwał górnolotnej muzyki i mężczyzn w
  • Odpowiedz
  • 11
O #!$%@? ale brudstok się tutaj wysral XD dziewczyna chce aby szanowali inne osoby w swojej okolicy i już zaczęli rzucać tym swoim błotem
  • Odpowiedz
@konsumatumest: przybija mnie liczba komentarzy usprawiedliwiających 'brudstockowiczów'. Sam na woodstocku byłem po raz kolejny i bardzo lubię, ale to nie usprawiedliwia robienia bydła w zwykłym pociągu IC. A niestety woodstockowicze czują się na czas woodstocku i powrotu bezkarni i wyjęci spod regulaminu wszędzie, a nie tylko w kostrzyniu.

Inna sprawa, że chlanie i robienie syfu w pociągu to chyba jakiś polski sport narodowy. Ale to w dalszym ciągu nie usprawiedliwia woodstocku.
  • Odpowiedz
@imargam_2137 ale nie można inkorporować patologii do kanonu codzienności, relatywizując ją jakaś dziwną tradycją. Omijanie takich miejsc nie zlikwiduje problemu. Tak samo stało się z alkoholem w PRL-u, co poskutkowało narodowym alkoholizmem do dzisiaj (alkoholik dalej nazywany jest "lubiącym wypić", a każda okazja jest dobra żeby się napić). Jeżeli osoby, zakłócające spokój pasażerów, nie będą po prostu stygmatyzowane i karane, na co swoją drogą pozwala regulamin przewozów PKP, to nigdy nie będzie
  • Odpowiedz
Czemu festiwalowicze nie potrafią szanować, że inni mają w dupie ich festiwal i czemu nie potrafią sie zachowywać tak, żeby nie przeszkadzać innym.


@konsumatumest: Bardziej by tu pasowało "dlaczego". A no dlatego, że są młodzi i tak fajnie się bawili na festiwalu, że pragną przeciągnąć ten stan póki jeszcze są w jakiejś grupie.

Gitary i śpiewu nie da się przyciszyć, to nie głośnik butup. Takie niedewastujące pociągu i niezaczepiające towarzystwo powinno
  • Odpowiedz
@PhoenixWright: Są rzeczy na które nie masz wpływu i może skrajny przykład ale jak pójdziesz nocą na jakiś Grochów czy Prage to istnieje szansa, że wrocisz bez telefonu i portfela a przecież kodeks karny jasno zabrania przywłaszczenia cudzego mienia. Jak widać są osoby które tego nie respektują i póki co ostracyzm społeczny jest niski na baby wywalające brudne syry na fotel czy pato matki z rozwydrzonymi bachorami. Ja ich nie usprawiedliwiam
  • Odpowiedz
@czy_pisiont w sensie mam kija, bo nie bawią mnie ich pijackie przyśpiewki? Ja rozumiem, że młodość, szaleństwo, zabawa. Ale nie rozumiem uprzykrzania życia innym tą swoją młodością


@konsumatumest widzisz a jak ktoś jedzie z placzacym dzieckiem to też powinnam iść do konduktora bo ja rozumiem rodzina, seks i chęć na 500 plus, ale nie rozumiem jak można pozwolić dziecku płakać zamiast jechać z dzieckiem autem albo dać mu środek nasenny xDDD

@
  • Odpowiedz