Wpis z mikrobloga

#rozmowakwalifikacyjna #orange #dlugiealewarto

byłem na rozmowie kwalifikacyjnej w orange, pani na portierni powiedziała, że mam usiąść na sofie, przypominała mi trochę słynną czarną sofę, którą zna każdy mężczyzna, a na pewno każdy bordo, po wejściu do pokoju z wielkimi literami HR - tak po angielskiemu, jakby nie mogli po polskiemu. Wracając miła pani kazała mi usiąść na fotelu i wypełnić kwestionariusz osobowy, dostałem kartkę długopis i nie mam jak tego wypełniać, a miła pani sobie poszła!

przypominając sobie pewną scenę z Facetów w czerni poszedłem do pokoju obok, wziąłem mały stoliczek, przytargałem go do pokoju przesłuchań i zacząłem wypełniać kwestionariusz osobowy, nagle miła pani wbiega, bierze ode mnie kartkę i zadaję kilka pytań, typowych jak doświadczenie umiejętności, dlaczego chcesz tu pracować, następnie podaję kartkę z liczbami - test iq czy #!$%@? wie co - na wypełnienie mam 10 minut, ale było tak łatwe że migiem je zrobiłem, pani wychodziła z pokoju, a ja ją zatrzymuję słowami już oddaję na co ona spróbuj chociaż wypełnić jak jej uświadomiłem że już skończyłem kiwnąłem głową że wypełnione, zrobiła wielkie oczy jakby nie wiem co zobaczyła tam, ale 100% na szczęście zamiast "zadwonimy" usłyszałem "czy jest Pan w stanie zacząć jutro"

#dawajplusa
  • 14